"Chłopaki do wzięcia" - Jaruś wziął ślub! Mamy zdjęcia z tego wyjątkowego dnia. Jak prezentuje się Panna Młoda?

Jaruś z "Chłopaków do wzięcia" - szczęśliwie zakochany

Jaruś to jeden z najbardziej charakterystycznych uczestników programu "Chłopaki do wzięcia". Mężczyzna, tak jak reszta uczestników zmagał się z problemami sercowymi, a także rodzinnymi, finansowymi i zdrowotnymi. W związku z chorobą FAS, która dotknęła go z winy matki, nadużywającej alkohol w okresie ciąży, Jarek przez wiele lat nie mógł znaleźć kobiety, która go pokocha.

Jak się okazuje, wszystko zmieniło się, gdy poznał Małgorzatę. Korpulentna, niska blondynka z wesołym usposobieniu również przez długi czas była sama. Kobieta ma problemy ze słuchem i lekką nadwagą, ale to zdaje się nie przeszkadzać Jarkowi. W ich oczach widać miłość i szczęście.

Facebook.com/chlopakidowziecia

Jaruś z "Chłopaków do wzięcia" - na ślubnym kobiercu

Jaruś z "Chłopaków do wzięcia" przez lata żył z toksyczną matką, pod jednym dachem. Usilnie próbował wyrwać się z tej relacji, a przy tym znaleźć kogoś wyjątkowego. W tym celu zgłosił się do programu Polsatu i rozpoczął poszukiwania partnerki życiowej w sieci i za pośrednictwem telewizji.

Przez wiele odcinków można było śledzić jego losy, pierwsze randki i życie codzienne. W tym czasie zyskał niemałą popularność, która jak widać, pomogła mu w znalezieniu żony! Kobieta pieszczotliwie nazywana Gosią, postanowiła poślubić Jarusia i związać z nim swoją przyszłość. Mężczyzna zdaje się nie posiadać z radości, a moment zaślubin w urzędzie został wyemitowany przez stację Polsat.

Naszą uwagę zwróciły również stylizacje pary młodej. Kobieta wybrała długą szafirową sukienkę z odcięciem pod biustem i koronkowe bolerko. Do odświętnej stylizacji dopasowała finezyjne upięcie na boku, z kwiatami w roli głównej.

Natomiast Jaruś zdecydował się na dopasowaną kolorystycznie do przyszłej małżonki, koszulę oraz granatowy garnitur. W butonierce umieścił drobne kwiatuszki, takie same, jakie we włosach miała Gosia. Strój uzupełnił reklamówką.

Łezka się w oku kręci! Szczęścia Jaruś!