Mama Ginekolog zdała egzamin! W KOŃCU może tytułować się lekarzem-ginekologiem!

Mama Ginekolog w końcu zdała egzamin na ginekologa!

Mama Ginekolog to bardzo popularna Instagramerka (na Instagramie śledzi ją aż 890.000 osób), która zajmuje się szerzeniem wiedzy medycznej, a prywatnie mama dwóch synów - Rogera i Gilberta. Nicole Sochacki-Wójcicka jest także prężnie działającą bizneswoman - jest właścicielką firmy "Roger Publishing".

Choć od początku swojej działalności w sieci posługiwała się nickiem "ginekolog", do tej pory ginekologiem oficjalnie nie była, bo nie uzyskała specjalizacji z zakresu ginekologii i położnictwa, co chętnie wytykali jej internauci.

O Nicole Sochacki-Wójcickiej zrobiło się głośno pod koniec października 2021, gdy po raz kolejny nie zdała egzaminu na ginekologa. 37-latka zareagowała wtedy bardzo emocjonalnie i w sieci zamieściła zapłakane nagranie, na którym skarżyła się fanom, że do zdania egzaminu zabrakło jej rzekomo tylko jednego punktu.

Instagram.com/mamaginekolog/

Gdyby tego było, mama Mama-Nie Ginekolog przekonywała fanów, że pytania, które były na egzaminie, do niczego jej się nie przydadzą w zawodzie ginekologa. Tak wtedy pisała:

Instagram.com/mamaginekolog/

Teraz w końcu to się zmieniło! W środę Mama-Ginekolog pochwalił się na Instagramie wesołą nowiną, że w końcu zdała egzamin na ginekologa! 

38-latka zamieściła na Instagramie planszę z napisem:

Mamo, a jak zdasz ten egzamin, to będziesz mogła ze mną piec ciasteczka?

Podpis pod zdjęciem świadczy o tym, że go zdała.

Wracam piec z moimi dziećmi ciasteczka.

Instagram.com/mamaginekolog

Instagram.com/mamaginekolog

Na kolejnym wpisie na Instagramie zamieściła filmik z kolażem jej zdjęć ze szpitala, które podpisała:

Dziękuję wszystkim, którzy od lat we mnie wierzyli ❤️

To nie wszystko! Do tej pory Mama Ginekolog podpisywała się na swoim profilu na Instagramie tytułem "ginekolog-położnik in spe.", co oznacza "ginekolog w trakcie specjalizacji". Teraz ten dopisek zniknął już z jej profilu, a zamiast niego pojawił się:

ginekolog z powołania i pasji

Brak tytułu ginekologa wyraźnie jej więc ciążył, bo aktualizacja profilu na Instagramie była pierwszą rzeczą, którą zrobiła po jego zdaniu!

Mama Ginekolog do egzaminu na ginekologa przygotowywała się w tajemnicy!

Trzeba przyznać, że Mama-Ginekolog wyciągnęła wnioski z poprzedniej afery, gdy przekonywała, że wiedza potrzebna do zdania egzaminu na lekarza ginekolog nie jest jej do niczego potrzebna i tym razem do egzaminu przygotowała się już z dala o medialnego zgiełku.

O jego zdaniu poinformowała dopiero po fakcie! Na jej Instagramie pojawiła się bardzo tajemnicza relacja nagrana w gmachu Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Wchodzimy, w Krakowie jesteśmy. Pozdrawiamy. Co ja tutaj robię, to myślę, że moi bliscy wiedzą doskonale, osoby dalsze mogą się domyślać...

A teraz idziemy coś zjeść. (...) Ja właśnie idę na dworzec, i co ja mogę wam powiedzieć, no ogromnie się cieszę, to wiadomo. Boję się, że każde moje słowo będzie wyjęte z kontekstu i bardzo bym tego nie chciała, także bardzo ważę słowa, których używam. Były to bardzo, bardzo trudne miesiące, w których tak naprawdę nie dzieliłam się z wami tym, co się dzieje. Mam nadzieję, że to były wyważone słowa

- mówiła.

38-latka dopiero po fakcie wyjawiła, że ostatnie miesiące spędziła na nauce nad książkami! Nawet niektórzy jej przyjaciele nie wiedzieli o tym, że przygotowuje się do egzaminu!

Robiłam wszystko, żebyście nie wiedzieli, że bardzo, ale to bardzo dużo czasu spędzam w samotności nad książkami. No i chyba mi się to udało, bo nawet niektóre bliskie mi osoby o tym nie wiedziały.

Pod postem pojawiły się gratulacje od fanów.

My również gratulujemy! Zobacz w galerii, jak świętowała zdobycie tytułu lekarza-ginekologa!