Dziś pisaliśmy o niepokojącym zachowaniu 18-letniej Julii Pelc, która wczoraj targnęła się na swoje życie. Młoda influencerka nie mogła poradzić sobie z emocjami i problemami, które pojawiły się w jej życiu. Choć dookoła niej było wiele osób, nikt wcześniej nie pomógł jej, aby wyszła z uzależnienia i stanęła na nogi. W końcu dziewczyna trafiła znów do domu rodzinnego. Jest pod opieką matki. Co powiedziała fanom?
Queen of the Black targnęła się na swoje życie
16 kwietnia 18-letnia Julia Pelc dodała kilka niepokojących nagrań, na których widać rany na rękach i na szyi. Queen of the Black chciała odebrać sobie życie. Na szczęście na miejscu szybko znalazła się policja oraz pogotowie. Nastolatka trafiła pod opiekę lekarza, po czym została wypisana do domu. Obecnie przebywa ze swoją mamą.
instagram.com/queenoftheblack222
Queen of the Black - oświadczenie
18-latka nie odzywała się na swoim profilu na Instagramie, a zaniepokojeni fani nie wiedzieli, co się z nią dzieje. W końcu Queen of the Black dodała nagranie, na którym uspokaja, że jest w bezpiecznym miejscu i dziękuję za słowa otuchy.
Uważam, że powinnam się odezwać po tym, co się stało. Ogólnie byłam na interwencji kryzysowej i mam ustaloną jeszcze mocniejszą terapię także chciałam was powiadomić i żebyście się nie martwili. Jestem w domu u mamy. Dochodzę do siebie. Nie będę zbyt aktywna w internecie, bo potrzebuję odpoczynku i jeszcze wysyłam telefon do naprawy. Pożyczyłam od mamy, żeby wam nagrać i dać znać, że jest stabilnie.
Ja sobie odpoczywam i działam dalej w swoim świecie, a wam tylko chciałam dać znać. Dziękuję za wsparcie mega. Dużo osób do mnie napisało. Dziękuję jeszcze raz za wsparcie. Czułam się sama na tym świecie, a teraz widzę, że jednak nie jestem sama. Do zobaczenia niedługo
Jeśli potrzebujesz pomocy, nie masz wsparcia i borykasz się z problemami, nie zwlekaj. Gdzie szukać pomocy? Całodobowy telefon zaufania - 815 346 060.
