22 grudnia media obiegła smutna wiadomość o śmierci 34-letniego tancerza znanego z "Tańca z Gwiazdami". Żora Korolyov odszedł nagle, pozostawiając w żałobie 10-letnią córeczkę Sonię z pierwszego małżeństwa i narzeczoną Ewelinę. Jego odejście poruszyło także polskie gwiazdy. Ze śmiercią Żory nie może pogodzić się także Iwona Pavlović.
Żora Korolyov nie żyje
Był młodym i wysportowanym mężczyzną, który miał plany na przyszłość. Chciał jeszcze wiele pokazać swojej córeczce. Miał marzenia, które chciał realizować u boku ukochanej. To właśnie ona znalazła nieprzytomnego Żorę w ich wspólnym mieszkaniu. Na swoim profilu na Instagramie potwierdziła informację o śmierci.
Prawdą jest, że dnia 21.12.2021 odszedł człowiek, który kochał całym sercem i którego ja kochałam i kocham najmocniej na świecie
Według tego, co ustalił "Super Express" Żora Korolyov zmarł z powodu zapalenia mięśnia sercowego. Z kolei "Fakt" dotarł do informacji, z których wynika, że warszawska prokuratura zajęła się śmiercią 34-latka:
Śledczy z warszawskiej prokuratury postanowili zlecić sekcję zwłok, żeby zbadać okoliczności śmierci celebryty
Iwona Pavlović o śmierci Żory
Żora dla wielu celebrytów był przyjacielem, serdecznym kolegą lub dalszym znajomym, a do każdego podchodził z serdecznością. O jego śmierci wypowiedziała się także w rozmowie z "Faktem" jurorka "Tańca z Gwiazdami". Iwona Pavlović powiedziała:
Nie mogę w to uwierzyć w to, co się stało. Spadło to na mnie, jak grom z jasnego nieba. Nikt się tego nie spodziewał. Ta śmierć wydaje się być bardzo tajemnicza. To straszne, by człowiek w tak młodym wieku zmarł. Pytam – dlaczego? Żora był bardzo wysportowany. Jawił się jako mężczyzna zdrowy, który prowadzi bardzo higieniczny tryb życia. Tacy ludzie nie powinni odchodzić
Wyrazy współczucia dla najbliższych Żory.
źrodło: fakt.pl, se.pl