Franciszek Przybylski przez 6 lat grał w serialu M jak Miłość. Mimo że później zastąpił go inny dziecięcy aktor, niektórzy fani wciąż wracają we wspomnieniach do pierwowzoru. Dziś odtwórca głównej roli studiuje w Łodzi, zajmuje się montażem wideo, fotografią i reżyserią. Jednak do serialu nie chce wracać. Dlaczego?
Franciszek Przybylski o odejściu z serialu
Mężczyzna grał w serialu M jak Miłość, gdzie wcielała się w rolę Łukasza Mostowiaka, serialowego syna Dominiki Ostałowskiej. Po sześciu latach w 2006 roku postanowił zrezygnować z roli, ponieważ wstydził się grać w serialu, o czym napisał na swoim profilu na Instagramie:
Wstydziłem i do dziś wciąż trochę wstydzę się tego serialu. Od pewnego momentu, granie w nim wydawało mi się być po prostu „siarą”.
M.in. dlatego zwiałem.
Dzisiaj patrzę na to wszystko ze sporym dystansem.
Jednak były aktor stwierdził, że ma też pozytywne wspomnienia z tamtego czasu, ponieważ mógł zobaczyć, jak się pracuje na planie serialu i miał okazję poznać wybitnych aktorów, w tym Witolda Pyrkosza:
Miałem okazję obserwować przy pracy takich wspaniałych ludzi jak nie będący już z nami Witold Pyrkosz czy cudowny Mariusz Sabiniewicz.
Tak dużo zawdzięczam Dominice Ostałowskiej, tak wiele nauczyła mnie o ludziach, o świecie i o poczuciu humoru.
Franciszek Przybylski stwierdził, że nie wróciłby do serialu, ponieważ nie zgadza się z wizją stacji TVP, do której należy serial.
Franciszek Przybylski wyprzystojniał
Mężczyzna w prawdzie zaliczył kilka mniejszych ról po słynnym tasiemcu, jednak ostatecznie porzucił aktorstwo i zaczął interesować się fotografią, reżyserią i montażem. Obecnie studiuje w Łodzi na Wydziale Operatorskim i Realizacji Telewizyjnej w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. L.Schillera. Na jego instagramie można zobaczyć jego aktualne zdjęcia. Mężczyzna wyprzystojniał, schudł i zapuścił brodę.