Agnieszka Włodarczyk niedawno została mamą. Ten czas przed samym porodem dłużył się jej okrutnie, a po przyjściu synka na świat od razu się w nim zakochała choć w zasadzie można podejrzewać, że maluch skradł jej serce już wtedy, gdy zamieszkiwał jej brzuszek. Miesiąc po porodzie, Agnieszka Włodarczyk wystąpiła na scenie i zachwyciła wszystkich figurą. Fanki nie mogły uwierzyć, ze ona dopiero co urodziła dziecko. Teraz od porodu minęły już dwa miesiące. Chłopczyk mocno wyrósł, a Agnieszka.. postawiła na nie odmawianie sobie przyjemności ;).
Agnieszka Włodarczyk - co je po ciąży?
Wiele gwiazd internetu i telewizji chce po ciąży jak najprędzej wrócić do formy. Często ta ich chęć okupiona jest nawet głodówkami, a przeważnie polega przynajmniej na odrzuceniu wszelkich kulinarnych przyjemności.
Agnieszka Włodarczyk ma zupełnie inne podejście. Postanowiła, że nie będzie sobie niczego odmawiać. I nawet zachęca świeżo upieczone mamy do tego, aby robiły tak samo.
Pod jednym ze zdjęć na Instagramie napisała:
Bo mamuśka musi czasem zjeść coś dobrego… Nie jestem jeszcze na diecie z obniżoną kalorycznością, grzeszę ile wlezie… Chociaż powoli zaczynają mi przeszkadzać uchwyty taneczne, tudzież klamki miłości.
Na fotkach widać jednak, że Agnieszka chyba naprawdę już wróciła do formy sprzed ciąży - mimo wszystko.
Synek Agnieszki Włodarczyk skończył 2 miesiące
Wydawać by się mogło, że mały Milan dopiero co przyszedł na świat, a tak naprawdę ma już dwa miesiące.
Dumna mama pochwaliła się nowym zdjęciem z chłopcem i napisała:
Chłopak kończy dwa miesiące, rośnie jak na drożdżach, i zaczyna się interesować wszystkim co jest w zasięgu wzroku. Pamiętacie jak Wam opowiadałam jakiś czas temu, jak to brałam prysznic na raty? No to od kiedy mamy mate edukacyjną, prysznic biorę za jednym razem, spokojnie i na luzie… Jest tak zaabsorbowany wiszącymi zabawkami nad sobą, że mam dla siebie sporo czasu:)
Fanki jednak chłodzą jej entuzjazm i piszą, że jeszcze trochę i prysznic znów będzie na raty.
A jak to wygląda u Ciebie? Też musisz wybiegać szybko z łazienki? ;)
Wspomnianą wyżej fotkę znajdziesz w galerii.