"Przez moją figurę nie chcę jeździć nad morze. Od lat wybieramy góry... Czy tylko ja tak mam?"

"Przez moją figurę nie chcę jeździć nad morze. Od lat wybieramy góry... Czy tylko ja tak mam?"

"Przez moją figurę nie chcę jeździć nad morze. Od lat wybieramy góry... Czy tylko ja tak mam?"

Zdjęcie ilustracyjne/Canva

Ania z Poznania zawsze z mężem wyjeżdża na urlop w drugiej połowie lipca. Tak będzie i tym razem. Młoda mama, która pięć lat temu urodziła Zosię, przyznaje, że cały czas odrzuca propozycję męża i nie godzi się na urlop nad morzem. Dlaczego? Ma swój powód, którym się z nami podzieliła. Czy któraś z Was przechodzi przez coś podobnego?

Reklama

"Noszę rozmiar 44 i źle się czuję w kostiumie kąpielowym"

Ania nie chce leżeć na plaży, ponieważ źle czułaby się w kostiumie obok pięknie wyrzeźbionych kobiecych ciał. Być może nie powinna na to zwracać uwagi, ale nie umie inaczej funkcjonować:

Jest mi źle na samą myśl o tym, że miałabym pokazać się ludziom w bikini. Do momentu aż nie schudnę, nie będę pokazywać się w kostiumie kąpielowym. Poza tym nie chcę, żeby mąż oglądał się za innymi kobietami

Para od lat jeździ na wakacje w góry

28-letnia Ania co roku proponuje rodzinny wypad w góry, bo wie, że w czasie pieszych wędrówek nie będzie musiała pokazywać aż nadto ciała:

Wiem, że źle robię, ale nie chcę naprawdę pokazywać mojego sadła i nie chce mi się też ćwiczeń, aby go zrzucić... Najlepszym wyjściem byłoby pogodzenie się z tym, jak wyglądam, ale nie wiem, czy kiedykolwiek dojdzie to do skutku...

Denise i Maria mierzą te sama ubrania, ale w różnych rozmiarach. Robią to po to, aby pokazać, że każda z nas jest piękna. Zresztą sprawdźcie sami
Źródło: instagram: mariacastellanos_ri, denisemmercedes
Reklama
Reklama