"Fatalny jest ten mój mężulek - król Tomeczek. No serio, od kilku dni siedzę w kuchni, sprzątam, piorę i Bóg wie co, aby dom błyszczał na przyjazd jego rodzinki, a on co? Leży na kanapie jak leń, gra na konsoli i zajada chipsy krusząc, gdzie popadnie! Zero jakiegokolwiek zaangażowania w przygotowania świąteczne, tylko błogi odpoczynek i lenistwo, bo uwaga - on ma urlop! Wielki książę ma wolne od pracy, więc i od życia też!" 

"Kilka lat temu zakochałem się w boskiej dziewczynie. Piękna blondynka, długonoga istotka o cudownym sercu. Koledzy jednak mówili mi, że to typ dziewczyny, której trzeba imponować kasą i pozycją. Nie słuchałem ich, ale przez te lata zdążyłem się przekonać, że bardzo ważne dla niej są drogie zabawki, egzotyczne wakacje i status materialny. Wiem, że mnie kocha, ale czasem mam wrażenie, że to uczucie podsycone jest pieniędzmi. Niedawno straciłem pracę, powoli żyjemy z oszczędności, ale nie umiem tego powiedzieć żonie... A ona zaplanowała nam już urlop w marcu na powitanie wiosny na gorącym Zanzibarze. Rzecz w tym, że nie stać nas teraz nawet na wyjazd nad Bałtyk, a gdzie takie drogie wycieczki."

Krzysztof Stanowski zapowiedział wyjątkowe śledztwo w sprawie Caroline Derpieński. Dziennikarz wybiera się do Miami i ma zamiar w drobiazgowy sposób prześwietlić karierę dollarsowej królowej.

Janusz to wierny kompan Zbyszka, który od wielu lat zawsze staje za nim murem. Nie inaczej było również i w tym przypadku. Janusz stanął na mównicy i zwrócił się wprost do przeciwników popularnego Zbyszka. "Mnie pozwijcie" - zaoferował. 

Anna Lewandowska w ostatni wtorek zorganizowała dla wszystkich swoich koleżanek przyjęcie w formie pieczenia pierniczków! Zaproszeni goście piekli razem z trenerką ciastka, a także bawili się z nią i chętnie pozowali do zdjęć. To już tradycja celebrytki, gdyż takie wydarzenie organizuje co roku. Zobacz w naszej galerii najlepsze zdjęcia z wczorajszego wieczoru i tematyczny filmik poniżej.

Aneta Glam, znana z programów telewizyjnych, jak „Kobiety przetrwania” i „Żony Miami”, otwarcie zdradziła tajniki swojego luksusowego życia w Stanach Zjednoczonych. Mimo wysokich kosztów życia, celebrytka wyznała, że na swoje zachcianki wydaje niebotyczne sumy, które mogą przyprawić o zawrót głowy.

"Od roku mam teściową. Wcześniej odwiedzaliśmy ją tylko na chwilę i zawsze zabierałam ze sobą jakieś ciacho, bo uważałam, że tak wypada. Ona czasami coś postawiła na stole do tego ciacha, ale rzadko. Od kiedy jednak jesteśmy małżeństwem, te odwiedziny u teściowej są częstsze. Jesteśmy tam zazwyczaj nawet na kilka dni i MUSIMY zabierać swoje jedzenie, bo ona nigdy niczym nas nie częstuje. Zanim zaczęliśmy robić zakupy tam, na miejscu, chodziliśmy głodni. Dla mnie to jest niepojęte. Bo rozumiem, że jeśli ktoś wybrzydza i je tylko konkretne produkty, to tak może, ale tutaj chodzi o podstawowe produkty, jak chleb czy masło".

Paulina Rzeźniczak skomentowała wywiad w DDTVN, kiedy to dziennikarz pytał jej męża o córkę i przeszłość. Zaskoczeni Rzeźniczakowie dali się zwieść dziennikarzowi i piłkarz opowiedział o swoich trudnych relacjach z poprzednią partnerką i swoją córką. Po wszystkim byli bardzo negatywnie zaskoczeni, a celebrytka zdecydowała się wytłumaczyć okoliczności wywiadu, który pogrążył ich wizerunkowo.