Otylia Jędrzejczak pochwaliła się dziećmi: "No przecież to cała mama" - piszą fani. Ależ oni wyrośli

Otylia Jędrzejczak - nie tylko sportem człowiek żyje

Otylia Jędrzejczak ma za sobą sporo sportowych sukcesów i choć wydawać by się mogło, że pływanie to jej życie, to jednak ona w pewnym momencie stwierdziła, że chce się poświęcić byciu mamą.

Aktualnie, wraz z mężczyzną swojego życia wychowuje córeczkę i synka. Widać, że rodzicielstwo sprawia jej wiele frajdy i chyba traktuje je jako jeden ze swoich życiowych sukcesów.

Niewątpliwie można też do nich wliczyć wydanie jej osobistej książki, która spotkała się z przyjaznym odbiorem czytelników. Opisała w jej wiele momentów z życia prywatnego, również tych trudnych. W jednym z wywiadów o tym opowiedziała:

Nosiłam martwy płód. Zdarza się raz na 10 tys. przypadków. Ale zastanawiam się czasem, kim by było i jaki miałoby charakter.

W jednym z wywiadów padło stwierdzenie, że w książce źle oceniam swojego narzeczonego. Nie to było moją intencją i tak nie jest. Wiele razem przeszliśmy i jestem mu bardzo wdzięczna. Moja przyjaciółka ujęła to ostrzej – napisała, że nie sprawdził się po wypadku. Nie do końca się z nią zgadzam. Nasze drogi już wcześniej się rozjeżdżały. Kiedy brakuje uczucia, nie jesteś w stanie pomóc.

Otylia Jędrzejczak pokazała dzieci

Na profilu Otylii ukazało się zdjęcie, na którym widać dokładnie dwójkę jej dzieci zajadające się lodami. Fani  zgodnie uważają, że to małe kopie ich mamy. Jedno jest pewne!  Marcelinka i Grześ ostatnio bardzo wyrośli.

A ich podobieństwo do mamy, możesz ocenić w galerii.