U Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana jest naprawdę wesoło. Pandemia Koronawirusa zamknęła nas wszystkich w domach. Nie wolno organizować wielkich imprez, ani też korzystać z tych już zorganizowanych. W związku z tym, wiele osób stara się o domowe rozrywki. A tych u Rozenkowej nie brakuje. Zobaczcie.
Małgorzata Rozenek nie próżnuje w czasie pandemii
Przez jakiś czas zrobiła sobie przerwę w pracy, przez wzgląd na ciążę. Pod koniec było jej już naprawdę ciężko i musiała sporo odpoczywać. Choć w pewnym momencie fani nie wierzyli w jej błogosławiony stan i głośno mówili, że uważają, że zamiast brzuszka nosi poduszkę.
Kolejne miesiące jednak upewniały ich w przekonaniu, że synek Rozenkowej niedługo przyjdzie na świat. Gdy chłopczyk się urodził, od razu skradł serca rodziców, o czy może świadczyć choćby fakt, że czekało na niego aż 5 wózków. Na bogato!
Jako, że to późne rodzicielstwo Małgorzaty Rozenek przypadło na czas pandemii, mogła pozwolić sobie na przebywanie z synkiem bez ograniczeń czasowych. Ale mimo wszystko szybko wróciła do pracy. Jak się jednak okazuje, sprawy zawodowe to nie jedyna "atrakcja", którą serwują sobie Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan.
Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan się upokorzyli?
Jedno jest pewne! Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan mają do siebie ogromny dystans, czego niestety brakuje wielu innym osobom. Jeden z ostatnich wieczorów spędzili w dość zaskakujący sposób, co Małgorzata Rozenek opisała słowami:
Zrobiliśmy Radziowi dzień!
Wygląda na to, że pomysł z przebierankami bardzo mu się spodobał i nic w tym dziwnego, w końcu każdy z nas ma w sobie odrobinę dziecka, prawda?
Fani jednak zarzucają tej rodzince, że robią z siebie pośmiewisko i totalnie im odbija na stare lata. Pojawiły się też komentarze, że się upokarzają. Naprawdę? Czy Waszym zdaniem to aż tak ciężki kaliber? Zobaczcie.