Aktorzy z Zespołem Downa, których pokochali widzowie. Czy znasz te seriale?

Aktorzy z Zespołem Downa, których pokochali widzowie. Czy znasz te seriale?

Aktorzy z Zespołem Downa, których pokochali widzowie. Czy znasz te seriale?

21 marca obchodzimy Światowy Dzień Zespołu Downa. Z tej okazji przypominamy aktorów z Zespołem Downa, którzy zdobyli sympatię widzów na całym świecie. Sprawdź, czy tytuły tych filmów i seriali coś Ci mówią!

Reklama

Chris Burke jako Charles "Corky" Tatcher

Dla polskich widzów najbardziej znane postacie, grane przez aktorów z Zepołem Downa, to Corky Tatcher z serialu "Dzień za dniem" oraz Maciuś z "Klanu". Emisja amerykańskiego serialu "Dzień za dniem" w latach 1989 -1993 była dla wielu Polaków ciekawym doświadczeniem. Mogli bowiem śledzić codzienne życie rodziny Tatcherów, której członkiem był chłopiec z Zespołem Downa. W tym czasie temat niepełnosprawności był w rodzimych produkcjach nieobecny i przemilczany.

Odtwórcą roli Corky'ego był Chris Burke, który podkreślał w wywiadach, że scenariusz serialu oraz odgrywana przez niego postać, była częściowo wzorowana na jego prawdziwym życiu. Realizatorzy chcieli pokazać z jakimi problemami borykają się osoby niepełnosprawne. "Dzień za dniem" pokazuje również proces akceptacji osoby z Zespołem Downa przez innych członków rodziny i jego adaptację w środowisku społecznym.

Piotr Swend jako Maciek z "Klanu"

Ważną serialową postacią, która wpłynęła pozytywnie na postrzeganie osób z Zespołem Downa, jest Maciej Kowalik-Lubicz z "Klanu". Odtwórcą tej roli jest Piotr Swend, zaangażowany jako aktor w 1997 roku, gdy miał zaledwie osiem lat. Odgrywana przez niego postać to chłopiec adoptowany przez Ryszarda i Grażynę Lubiczów. Postać Maćka wzbudziła wśród widzów "Klanu" sporo kontrowersji, szczególnie przez kwestie dojrzewania, seksualności, zawierania związków i małżeństw przez osoby niepełnosprawne oraz ich sytuacji na rynku pracy.

"Downistie" - holenderski serial wzorowany na "Dynastii"

Chyba każdy słyszał o „Dynastii” - wysokobudżetowej, amerykańskiej operze mydlanej, emitowanej w Polsce w latach 90. Był to serial okraszony intrygami i romansami, przedstawiający wyższe sfery, walkę o pieniądze, władzę i wpływy.  Holendrzy w 2011 roku przeprowadzili kampanię społeczną - stworzyli "Downistie", własną wersję „Dynastii”. Co ciekawe, aktorzy z Zespołem Downa nie byli tam jedynie "dodatkiem" do obsady, tak jak miało to miejsce w serialu "Dzień za dniem" i w "Klanie".

Twórcy "Downistie" wykreowali serialowy świat, w którym występują wyłącznie ludzie z trisomią. Zespół Downa mają w tej operze mydlanej wszystkie postacie - zarówno główne, jak i drugoplanowe. Finansowanie produkcji "Downistie" wsparła organizacja NSGK, która pomaga dzieciom i młodzieży z niepełnosprawnością. Telenowela była emitowana w porze największej oglądalności i nie szczędzono finansów na jej promocję. Twórcy serialu nie kryli swojej motywacji i radości z sukcesu komercyjnego:

Podczas tworzenia różnych programów odkryliśmy, że osoby z zespołem Downa mają przynajmniej jedną wspólną pasję: uwielbiają operę mydlaną. Zagranie w telenoweli jest marzeniem wielu z nich. To zainspirowało nas do pracy nad ideą „Downistie”. W fikcyjnym świecie, zamieszkałym wyłącznie przez osoby z zespołem Downa, nie ma przeszkód do bycia nie tylko osobą z zespołem Downa, ale biznesmenem lub doświadczoną kochanką.

"Down the road. Zespół w trasie" - Przemek Kossakowski i jego podopieczni podróżują

Program podróżniczy „Down the road. Zespół w trasie” opowiada o szóstce młodych osób z Zespołem Downa, które pod przewodnictwem i opieką Przemka Kossakowskiego wyruszyli w podróż po sześciu krajach. W trakcie podróży muszą zmierzyć się ze stereotypami, na temat osób z Zespołem Downa. Pokazują, że wbrew obiegowym opiniom potrafią być samodzielni. Bohaterowie postawieni w nowych, niecodziennych sytuacjach radzą sobie, tak jak potrafią  i przełamują własne bariery. Program dzięki atrakcyjnej, podróżniczej konwencji, zyskał wielu fanów, którzy z uwagą śledzili szczere wyznania osób z Zespołem downa, na temat życia, związków intymności i pracy. Prowadzący program Przemysław Kossakowski mówił w rozmowie z magazynem "Viva":

Zanim wystartowaliśmy z pierwszą edycją, dużo ludzi krytykowało sam pomysł. Mówili, że nikt tego nie będzie oglądał i że wykorzystujemy ludzi z niepełnosprawnościami do realizacji programu telewizji komercyjnej. Ale potem to szybko wygasło, od dnia premiery krytyka to są jakieś pojedyncze sytuacje"

Czy już widzieliście wszystkie wspomniane seriale?

Program podróżniczy „Down the road. Zespół w trasie” opowiada o szóstce młodych osób z Zespołem Downa...
Źródło: Down The Road. Zespół w trasie / materiały prasowe dystrybutora
Reklama
Reklama