W tym roku chyba nie ma celebryty, który chociaż raz nie pokazałby, że morsuje. Zamknięto wszystkie miejsca rozrywki, ludzie korzystają z tego, co dozwolone. I tym sposobem wiele osób odważyło się na swój pierwszy krok w morsowaniu. Do lodowatej wody weszła też Ania Wendzikowska.
Ania Wendzikowska o morsowaniu
Pod zdjęciem prezentującym jej wyczyn Wendzikowska napisała:
kiedyś myślałam, że to kompletne wariactwo.. podziwiałam, ale mówiłam jednocześnie: nigdy w życiu! A potem poznałam @specbabka która powiedziała mi o mocy intencji spełniających się podczas morsowania, zaczęłam ćwiczyć oddechy z @iceman_hof i brać zimne prysznice o poranku. Poczytałam o dobrodziejstwach, jakie szok związany z wejściem do lodowatej wody przynosi naszemu organizmowi... No i musiałam spróbować wiem, wiem, teraz akurat wszyscy mają bekę z morsowania, ale zasadniczo nie jestem osobą, która się takimi rzeczami przejmuje. Za to polecam spróbować!
Reakcja fanów?
Obserwatorzy Ani Wendzikowskiej bardzo jej kibicują i podziwiają za odwagę. Wielu z nich przyznaje, że zastanawiają się nad tym, aby również po raz pierwszy zanurzyć się w lodowatej wodzie i to właśnie dzięki niej. Choć woda jest zimna i od samego patrzenia mogłyby marznąć stopy, to jednak Ania Wendzikowska pokazała takie zdjęcie, że raczej rozgrzała fanów. Weszła do wody w staniku i to właśnie jej biust najbardziej przykuwa uwagę. Fani zastanawiają się, czy to natura tak hojnie obdarowała Wendzikowską, czy to zasługa chirurga plastycznego. Jak myślicie?