Lidera Bayer Full znów ponosi fantazja. Tym razem atakuje strajk kobiet

Lidera Bayer Full znów ponosi fantazja. Tym razem atakuje strajk kobiet

Lidera Bayer Full znów ponosi fantazja. Tym razem atakuje strajk kobiet

MW Media

Sławomir Świerzyński z zespołu Bayer Full po raz kolejny poczuł się na tyle silny i nieomylny, że postanowił wypowiedzieć się publicznie - tym razem na temat strajku kobiet. Przypomnijmy, że za wypowiedź na temat Kultu wylało się na niego całe wiadro hejtu. To w żadnym razie nie powstrzymało lidera zespołu disco-polo od kolejnej kontrowersyjnej wypowiedzi. Komu tym razem się dostało?

Reklama

Lider Bayer Full nie przebiera w słowach

Pewność siebie Sławomira Świerzyńskiego być może wynika z jego pozycji na rodzimym rynku muzyki disco-polo. Niejednokrotnie gazety i portale rozpisywały się o bogactwie 59-latka. To jednak nie powinno stawiać go wyżej, prawda? Chwilę po tym, gdy powiedział o Kaziku i zespole Kult, że nikt już ich nie słucha, w interecie pojawiła się kolejna "genialna" wypowiedź piosenkarza.

Sławomir Świerzyński tym razem skupił się na strajku kobiet

W czasie rozmowy, która odbyła się na antenie TVP Info 59-latek wypowiedział się na temat strajku kobiet. Wokalista w czasie trwania programu #Jedziemy zwrócił uwagę na... nazwiska organizatorek strajku kobiet, które w jego ocenie nie brzmią zbyt polsko. Tak, lider Bayer Full uznał, że taki stan rzeczy może świadczyć o tym, że panie należą do jakiejś agentury.

Ja bym zwrócił uwagę na nazwiska pań, które stoją na czele tych strajków. Pani Lempart to brzmi tak po niemiecku. Pani Suchanow to jakoś mi tak brzmi po rosyjsku. Czy to nie jest jakaś agentura, która cały czas próbuje nami sterować i podgrzewać emocje?

Co ciekawe, nawet sam prowadzący upomniał swojego gościa i stwierdził, że brzmienie nazwiska nie ma tak naprawdę żadnego znaczenia i nie ma sensu doszukiwać się teorii spiskowych. Komu się dostanie następnym razem?!

źródło: o2.pl

Anna-Maria Sieklucka w każdej odsłonie wygląda niesamowicie zmysłowo i ponętnie
Źródło: fot. Kurnikowski/AKPA
Reklama
Reklama