Protesty spowodowane wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji wciąż nie ustają. Do strajkujących dołączyła się Żaneta Rosińska, prezenterka TVP 3 Poznań. Dziennikarka niespecjalnie ukrywała, dlaczego odeszła z pracy i podkreśliła, że takich jak ona jest więcej.
Żaneta Rosińska odeszła z TVP Poznań
Wiele osób pewnie było przekonanych, że po pierwszej mobilizacji Strajk Kobiet straci na zile i wszystko rozejdzie się po kątach. Jednak mimo kolejnych dni na ulicach pojawiają się setki tysięcy ludzi, a protesty popiera coraz więcej osób publicznych. W tym, jak się okazuje, również te związane z TVP.
Wczoraj po stronie kobiet opowiedział się Karol Strasburger, prowadzący "Familiady". Dołączyła do niego Żaneta Rosińska. Prezenterka z TVP 3 Poznań poinformowała o rozstaniu z publiczną telewizją na swoim Instagramie:
Dziś złożyłam rezygnację z pracy w TVP 3 Poznań. Obowiązuje mnie jeszcze miesięczny okres wypowiedzenia. Cieszę się, że mogłam tam poznać osoby, których poglądy są podobne do moich ⚡
Fani prezenterki byli zachwyceni
Co prawda nie podała powodów odejścia z TVP wprost, ale błyskawica, którą dołączyła do wpisu była wystarczająco jasny przekazem. Z kolei ostatnie zdanie sprawia, że zaczynamy się zastanawiać, czy TVP jednoznacznie kojarzone z obozem rządzącym, niedługo nie będzie miało problemów kadrowych. Fani prezenterki gratulowali jej decyzji:
Gratuluje kręgosłupa moralnego. I powodzenia w dalszej karierze!
Gratuluję trudnej, ale właściwej decyzji. Mam nadzieję, że szybko znajdzie Pani nową pracę za lepsze pieniądze i bez konieczności sprzedawania swojej duszy.
Brawo. Mam nadzieję, że reszta pójdzie za pani przykładem
Mamy nadzieję, że pani Rosińska szybko znajdzie pracę. W końcu najważniejsze to żyć w zgodzie z własnym sumieniem.