Marina pochwaliła się w końcu nowym teledyskiem. Internauci niestety nie są zachwyceni...

Marina pochwaliła się w końcu nowym teledyskiem. Internauci niestety nie są zachwyceni...

Marina pochwaliła się w końcu nowym teledyskiem. Internauci niestety nie są zachwyceni...

instagram.com/marina_official/

No i stało się! Fani Mariny w końcu doczekali się nie tylko kolejnej piosenki, ale także teledysku. Zdecydowanie różni się od tego, co artystka do tej pory nam serwowała. Przede wszystkim jest po polsku, a Marina... rapuje! Czy w takiej odsłonie przypadnie Wam do gustu? Zdania internautów są podzielone, ale nie brakuje niestety niezbyt przychylnych komentarzy.

Reklama

Nowy teledysk Mariny

Tak jak obiecała, tak zrobiła. Podzieliła się najnowszym teledyskiem i zaskoczyła czymś nowym. Na swoim koncie na Instagramie napisała: Witam Was z rana moim świeżutkim singlem z gościnnym udziałem @youngigiyi. O ile pod tym wpisem większość komentarzy była miła, to niezbyt przyjemnie jest na w sekcji komentarzy pod teledyskiem na YouTube.

Co piszą internauci?

Pojawiają się głosy ludzi, którzy w Marinie widzą podobieństwo do Margaret. Inni zwracają uwagę na dykcję i na to, że nie rozumieją, co artystka śpiewa. Zgadzacie się z nimi?

Naprawdę jest to słabe

90% Twojego tekstu nie da się zrozumieć. Wyłapałam może kilka słów. Zastanawia mnie to, czy teraz każda kolejna piosenka będzie nagrywana z topowym polskim raperem, żeby podbić wyświetlenia i zainteresowanie?

Ona zgapia od Margaret. Tylko kilka klas niżej. Jak zwykle nic ciekawego

Czy tylko ja nie rozumiem słów? :D jakaś dziwna maniera się wkradła. Nie wiem o czym śpiewa

To nie pierwszy raz, gdy Marina odpierała ataki hejterów.
Reklama
Reklama