Gwiazdor jednego z programów TTV trafił do szpitala. "Mam dla was bardzo przykrą wiadomość"

Gwiazdor jednego z programów TTV trafił do szpitala. "Mam dla was bardzo przykrą wiadomość"

Gwiazdor jednego z programów TTV trafił do szpitala. "Mam dla was bardzo przykrą wiadomość"

https://www.instagram.com/daniel_kanapowcy_ttv/

To były trudne dni dla jednego z uczestników nowego programu stacji TTV. Daniel, czyli jeden z "Kanapowców" właśnie trafił do szpitala z powodu ostrego bólu brzucha. Czy to oznacza, że już nie wróci do programu?

Reklama

Kanapowcy w TTV

W wiosennej ramówce stacji TTV pojawił się nowy program. Chodzi oczywiście o "Kanapowców". Dzięki nowemu show mogliśmy poznać pięciu mężczyzn, którzy stwierdzili, że chcą coś zmienić i zrzucić zbędne kilogramy, które zaczynają utrudniać im życie. Widzowie mają okazję towarzyszyć im w 6-miesięcznej walec o zdrowie.

Widzowie szczególną sympatią darzą Daniela. Zanim wziął udział w programie, wszędzie jeździł samochodem. Nawet jeśli chodziło o wyjście do sklepu oddalonego o 200 metrów. Jednak od kiedy podjął wyzwanie, sumiennie ćwiczył i pilnował diety. Co prawda musiał na chwilę przerwać walkę o lepszego siebie z powodu operacji wyrostka robaczkowego, ale nawet nie wrócił do starych nawyków. Ostatecznie udało mu się zrzucić 20 kg.

Daniel z "Kanapowców" trafił do szpitala

Daniel z nie zamierzał przestać trenować. Na Instagramie pisał, że marzy, by osiągnąć wagę 95 kg i był na bardzo dobrej drodze, by osiągnąć cel. Niestety teraz będzie musiał zrobić sobie dłuższą przerwę. Wylądował w szpitalu z powodu powikłań po operacji wyrostka. Mężczyzna jest załamany:

Jak zapewne wiecie, to cieszyłem się na otwarcie siłowni. Jednak będę musiał znów odczekać pewien czas. Zamiast w sobotę rano trafić na siłownię, to niestety trafiłem do szpitala o 2. w nocy... Naprawdę do teraz nie wierzę w to, co się dzieje... Chwycił mnie bardzo ostry ból brzucha. Po wszystkich badaniach okazało się, że moje jelito się skręciło. Lekarze twierdzą, że to są jakieś powikłania po wycięciu wyrostka robaczkowego... Ledwo co otworzyli siłownie, a mnie czeka jeszcze dłuższa rekonwalescencja niż przy wyrostku. Jestem po prostu tak załamany, że kolejne 4 miesiące spędzę na kanapie w domu... Płakać się chce, że jak człowiek chce się zmienić i wyglądać super, to zawsze stoją na drodze jakieś przeszkody... Dla mnie to już druga przeszkoda i kolejna przerwa w treningach. Po prostu jakiś pech nade mną stoi. Mam nadzieje, że się nie poddam... Jeżeli braliście ode mnie dużo motywacji, to ja teraz mam nadzieje, że będę ją brał od was

Internauci wspierają Daniela

Fani Danieli stanęli na wysokości zadania i w komentarzach szybko zaroiło się od ciepłych słów. Internauci próbowali wesprzeć swojego ulubionego "kanapowca" i zmotywować go do dalszej walki:

Będzie dobrze, po burzy zawsze wychodzi słońce... Bądź twardy jak do tej pory ,nie poddawaj się ,trzymam mocno kciuki. Szybko wracaj do zdrowia...

Daniel w życiu człowieka jest raz na dole raz na górze. Jesteś silnym facetem . Masz obok siebie kochających Cię ludzi. Na spokojnie zadbaj o siebie, a potem zajmiesz się znowu ćwiczeniami!

Ej, chłopaku głowa do góry!!! Jeszcze będzie dobrze i pięknie. Jesteśmy silny facet i dasz rade. Ważne, że dieta będzie. A i na małe spacery chyba też będziesz mógł chodzić. Masz całe życie, wiec spokojnie zdążysz zrobić formę. I już daleko zaszedłeś!

My też mamy nadzieję, że Daniel nie straci motywacji i przezwycięży przeciwności. Życzymy dużo zdrowia!

Daniel przeszedł ogromną metamorfozę!
Reklama
Reklama