Tak chłopak-gej pożegnał się z Moniką Miller. "Powiedział, że nigdy mnie nie kochał, traktował jako darmowe mieszkanie i skarbonkę"

Tak chłopak-gej pożegnał się z Moniką Miller. "Powiedział, że nigdy mnie nie kochał, traktował jako darmowe mieszkanie i skarbonkę"

Monika Miller rozstała się z narzeczonym, który okazał się gejem. Po gorzkim wyznaniu na Instastory zdecydowała się opowiedzieć ze szczegółami, co po rozstaniu usłyszała od swojego byłego ukochanego. To było wyjątkowo niemiłe pożegnanie.

Reklama

W zeszłym tygodniu Monika Miller poformowała fanów, że musiała zakończyć związek ponieważ jej narzeczony okazał się gejem. Teraz pokusiła się o kolejne wyznanie - opowiedziała, co usłyszała na pożegnanie od byłego. Okazuje się, że chłopak wykorzystał ją wyjątkowo podle.

Po tej całej g*wnoburzy mój były się do mnie łaskawie odezwał. Chciał sprostować, że nie jest gejem, a jak już to bi, i że nigdy mnie nie kochał, lecz traktował jako darmowe mieszkanie, skarbonkę i książkę telefoniczną. Było mu ze mną wygodnie i traktował ten związek jako eksperyment, żeby potem w innym związku było mu łatwiej - wyznała gorzko Monika w wywiadzie z Vogule Poland.

Chłopak podobno już znalazł znalazł miłość swojego życia.

Ostatecznie oznajmił mi, że mam się do niego nie zbliżać i że on już w zeszłym tygodniu spotkał swoją prawdziwą miłość życia. Pomimo tego wszystkiego i tak życzę mu jak najlepiej i bardzo za nim tęsknię. Rękę bym dała sobie za niego odciąć. Jest mi strasznie przykro, że ludzie go teraz nękają - powiedziała celebrytka.

Monika Miller nigdy nie wypowiadała się publicznie o swoim byłym związku. O jej partnerze wiadomo było tylko tyle, że jest trenerem gry w tenisa. "Miłym, inteligentnym i sympatycznym" - jak określił go w wywiadzie dziadek Moniki, Leszek Miller.

Reklama
Reklama