Rafalala może mieć problemy za atak na nastolatkę, która miała śmiać się z jej wyglądu. Na szum wokół nagrania zareagował szef MSWiA Joachim Brudziński, który skierował sprawę do zbadania przez policję.
Poleciłem Komendantowi Głównemu @PolskaPolicja analizę tego materiału i podjęciu wszelkich działań prawnych wobec tego agresywnego osobnika - poinformował na Twitterze.
Organizacja Ordo Iuris walcząca o zaostrzenie prawa aborcyjnego zaoferowała darmową pomoc prawną dla rodziców dziewczynki. Tymczasem Rafalala chce przeprosić nastolatkę za swoje agresywne zachowanie.
Żałuję tego, powinnam mieć więcej cierpliwości. Nie powinnam tego robić - mówi transseksulana celebrytka w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Nie chcę się usprawiedliwiać, ale proszę postawić się na moim miejscu. Wielokrotnie byłam atakowana, też przez dzieci. Dzieci potrafią być okrutne. Ta dziewczyna szyderczo śmiała mi się w twarz. Puściły mi nerwy. Coś we mnie pękło. Nie wytrzymałam. Naprawdę nie jestem dumna z tego, co zrobiłam - przyznaje.
Rafalala próbowała przy okazji wytłumaczyć się z wulgarnych słów, jakie padły w kierunku dziewczyny. Dementuje, że ją szarpała i wyzywała.
Nie szarpałam jej, nie wyzywałam. Wulgaryzmy to przecinki, a nie wyzwiska w kierunku tej dziewczyny - twierdzi. Chcę się z nią spotkać i przeprosić za agresywne zachowanie.
Myślicie, że się pogodzą?