Rok temu w "National Enquirer" pojawiły się zaskakujące informacje na temat fatalnego stanu zdrowia Angeliny Jolie. Gwiazda miała stać nad grobem z powodu skrajnego wychudzenia. Jak podało pismo, jej waga wynosi jedynie 34 kilogramy.
Później z figurą gwiazdy bywało różnie, aż we wrześniu 2017 roku to samo pismo znów opublikowało zdjęcia dramatycznie chudej Jolie. Jak podawała gazeta, drastyczny spadek wagi miał spowodować stres związany z bolesnym rozstaniem z Bradem Pittem, powikłania po usunięciu jajników oraz przedwczesna menopauza. Ostatecznie fotografie okazały się być zmanipulowane, lecz prawda wcale nie jest bardziej pocieszająca - Angelina nadal jest niezdrowo szczupła. Najlepiej widać to przy okazji oficjalnych imprez, na które wkłada odsłaniające ciało kreacje.
Na ostatniej gali Critics' Choice Awards Angelina Jolie pojawiła się w białej sukience z odkrytymi ramionami i wysokim rozcięciem. Podczas pozowania na ściance tryskała dobrą energią i absolutnie nie dawała powodów, by sądzić, że jest w aż tak kiepskiej formie jak donosi prasa. Niestety nieretuszowane zdjęcia mówią same za siebie... Wystające kości obojczykowe, zapadłe ramiona, przeraźliwie wystające kolana zdradzają, że aktorka wciąż nie może odbić z wagą.
Zobaczcie, jak prezentuje się na ostatnich zdjęciach.
