Doniesienia tabloidu: "Umierająca Angelina Jolie waży 34 kg". I te straszne zdjęcia. O co chodzi? Sprawdziliśmy

Tabloid sugeruje, że do tak dramatycznego stanu doprowadził aktorkę rozwód z Bradem Pittem i jest karmiona tylko przez sondę. 

Wychudzona i bliska śmierci Angelina może przeżyć tylko dzięki przyjmowaniu płynnych posiłków, które podawane są jej przez specjalną tubę założoną w nosie. Aktorka znajduje się pod całodobową opieką lekarzy po tym, jak jej waga spadła do 34 kilogramów, a ona sama cierpi z powodu katastrofalnego rozpadu małżeństwa - donosi gazeta.

Co więcej artykuł jest okraszony zdjęciami, na których aktorka traci równowagę i faktycznie wygląda to dramatycznie. Amerykańskie media jednak niemal jednogłośne zaprzeczyły tym doniesieniom.

Portal http Boingboing.net zajmujący się obalaniem nieprawdziwych doniesień na temat gwiazd, czyn tabloidu nazwał "kreowaniem alternatywnej rzeczywistości", czyli mówiąc krótko: kłamstwem.

Portal wyjaśnia, że w publikacji wymieszano kilka zdjęć, które zostały zrobione w rożnych odcinkach czasu. Co więcej, zdjęcia, na których Jolie się chwieje, w rzeczywistości zostały zrobione w momencie, gdy aktorka po prostu potknęła się i straciła równowagę przechodząc przez ulicę w wysokich szpilkach. Portal podkreśla też, że Jolie NIE JEST na strajku głodowym.

Jak widać, publikacja tabloidu to doskonały przykład tego, jak media mogą manipulować faktami, po to by tylko zwiększyć swoją sprzedaż.