Listopadowy numer "Playboya" zaskoczył chyba wszystkich wielbicieli magazynu. Oto po raz pierwszy w ponad 60-letniej historii pisma playmate miesiąca została transpłciowa modelka.
Gwiazdą najnowszej rozkładówki pod znamiennym tytułem "Ewolucja" jest 26-letnia Francuzka Ines Rau. Według wydawców ten odważny krok ma "otworzyć drogę wszystkim kobietom, transpłciowym i nie, zarówno w przemyśle mody jak i poza nią”.
"Being a woman is just being a woman." Meet November 2017 Playmate Ines Rau, the first transgender Playmate. https://t.co/w28vfilSP9 pic.twitter.com/iVAqOgB0TK
— Playboy (@Playboy) 18 października 2017
Decyzję o wyborze Rau podjął dwa miesiące przed śmiercią sam Hugh Hefner. Stwierdził wtedy, że modelka jest "urocza" i "jest z niej dumny". Ines Rau nie kryła łez szczęścia, gdy dowiedziała się, że legendarny szef "Playboya" chciałby widzieć ją na zdjęciach w swoim piśmie. Wcześniej długo nie ujawniała, że jest osoba transpłciową, bo bała się barku akceptacji i odrzucenia przez mężczyzn. W końcu zdecydowała się na coming out, a sesję w "Playboyu" traktuje jako piękne zwieńczenie swojego aktu odwagi.
Rozkładówka z transpłciową modelką spotkała się ze hejtem dużej części mężczyzn kupujących pismo.
Otwierając "Playboya" oczekuję, że zobaczę tam prawdziwą kobietę, a nie mężczyznę, który identyfikuje się jako kobieta albo osobę, która stała się nią w wyniku operacji" - pisze jeden z wielu niezadowolonych czytelników.
Wygląda na to, że po śmierci Hefnera legendarny magazyn obiera nowy kierunek. Ciekawe, jak ta odważna decyzje przełoży się na poczytność pisma.