Ślub od pierwszego wejrzenia 2: Paulina i Krzysztof wzięli ślub! Fani: TRAGEDiA, NIEWYPAŁ

Przejdź do galerii

Wtorek, 10 października 2017

W 5. odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" doszło do ślubu chyba najbardziej niedopasowanej pary programu: Pauliny i Krzysztofa. Przedszkolanka bardzo stresowała się już przed ślubem, za to kierowca wózka widłowego zaskoczył wyjątkowym, jak na niego, spokojem.

Dziewczyna zdecydowała się pobrać przed kamerami (chyba nie za bardzo miała wybór, bo uczestnicy przed programem podpisują papiery, w których decydują się wziąć ślub), jednak nie ukrywała, że Krzysztof kompletnie nie jest w jej typie. Fanom programu nie spodobało się to, że skreśliła pana młodego, bo użył zbyt dużo solarium.

W programie wyglądało to tak, jakby Paulina wzięła ślub wbrew własnej woli. Fani podzielili się z grubsza na 2 obozy: jedni z całego serca współczuli dziewczynie, zaś drudzy uznali, że strzela fochy. Pod zdjęciem pary na profilu programu na Facebooku wybuchła bardzo ożywiona dyskusja.

Ciekawe, czym kierowali się eksperci dopuszczając tego Pana do ślubu w tym programie... Przecież od razu widać, że to nieźle ziółko... i jeszcze utworzyli taka parę! Szok! TRAGEDIA! NIEWYPAŁ! I jak tak dalej pójdzie,to ten program niech lepiej zmieni nazwę na " Zrujnuje Ci życie od pierwszego wejrzenia"!

Może i dzieciak trochę, może i błazen, ale względem Pauliny zachowywał się ładnie:) Przede wszystkim - dobrze mówił o niej. A to, co powiedziała Paulina o nim świadczy niedobrze o niej samej.

Żal mi jej tylko dlatego, że dopasowali jej kogoś kto w ogóle do niej nie pasuje i kto zachowuje się tak bardzo odmiennie do jej zachowania.

Straszne jest robic coś przeciwko sobie i do tego mówić o tym z takimi emocjami
Facet zachowuje się jak błazen i żaden to dla mnie luz z jego strony. Totalny niewypał dobrania tej pary .

Dziwię się że Paulina powiedziała TAK skoro od razu wiedziała że tego nie chcę, kompletnie różne światy szkoda ich obojga, bo przebywanie ze sobą to musi być dla nich tortura