Marcin Gortat zaprosił Alicję Bachledę-Curuś do Waszyngtonu na polską noc w NBA. Aktorka dołożyła wszelkich starań, by tego dnia skupić uwagę - ubrała się jak cheerleaderka - w koszulkę ze swoim nazwiskiem i w ultra krótką czerwoną mini, do której dobrała złote szpilki! Spódnica odsłoniła jej zgrabne nogi.
Aktorce na spotkaniu z koszykarzem towarzyszył jej 7-letni już syn ze związku z Colinem Farrellem - Henry Tadeusz.
Dzień wcześniej Bachleda-Curuś uczestniczyła w spotkaniu w polskiej ambasadzie. Zdjęciem z wydarzenia podzieliła się na Instagramie.
Wczoraj było oficjalnie, dziś będziemy grać. Marcin nie zmieścił się na scenie - podpisała.
Zobaczcie, jak wyglądała.