Nie żyje projektantka L`wren Scott, partnerka Micka Jaggera

Asystent znalazł Scott w jej mieszkaniu na Manhattanie, powieszoną na jego szaliku. Policja wszczęła śledztwo, a lekarze ustalają przyczynę zgonu. Wstępnie ustalono, że mogło to być samobójstwo. 28 kwietnia tego roku skończyłaby 50 lat.

Projektantka spotykała się z wokalistą The Rolling Stones, Mickiem Jaggerem od 2001 roku. O śmierci lider zespołu dowiedział się w Australii, gdzie odbywała się trasa koncertowa Stonesów. Wstrzymano wszystkie planowane koncerty, a rzecznik piosenkarza przekazał, że jest on "całkowicie zszokowany i zdruzgotany" informacjami z Nowego Jorku.

Kariera

L`wren Scott (przedtem: Luann Bambroug) pochodziła z Utah i była wychowywana przez przybranych rodziców. Swoją karierę modelki zawdzięcza Bruce`owi Weberowi, który odkrył ją w 1985 roku. Agent przekonał ją do pokazów w Paryżu, gdzie pracowała dla Chanel czy Thierry`ego Muglera. Wkrótce potem zmieniła imię i nazwisko na L`wren Scott.

W wieku 30 lat (1994 rok) zakończyła karierę na wybiegu. Zaczęła pracę kostiumografki filmowej. Pracowała przy takich produkcjach, jak Oczy szeroko zamknięte, Mercy, Diabolique, Ocean`s 13, a także przy filmie dokumentalnym o The Rolling Stones. W swojej pracy jako stylistka współpracowała z mnóstwem gwiazd. Wśród jej wiernych klientek znalazły się między innymi: pierwsza dama USA Michelle Obama, Oprah Winfrey, Angelina Jolie, Penelope Cruz, Amy Adams.

W 2006 roku L`wren Scott zaczęła projektować i otworzyła swój dom mody. Jej kolekcje były kwintesencją kobiecości i glamouru, a kolejne projekty były doceniane w środowisku. - L`wren Scott miała bardzo jasne pojęcie stylu, które informowało o jej dotychczasowym dorobku. Niełatwo jest przejście z pracy stylisty do projektanta, jednak z roku na rok uznanie dla L`wren jako designerki i twórczyni marki rosło - mówiła Alexandra Shulman, dziennikarka Vogue`a. Projekty pod nazwiskiem Scott nosiły Sarah Jessica Parker, Nicole Kidman czy Amy Adams.

Mimo licznych sukcesów, w ostatnim czasie dom mody pod nazwiskiem Scott wpadł w kłopoty finansowe i w zeszłym roku odnotował 3,5 mln funtów straty. Na ostatnim Tygodniu Mody w Londynie projektantka odwołała swój pokaz z powodu "opóźnień w produkcji".

Wspomnienia

Anna Wintour wspomina: L`wren była całkowitą perfekcjonistką, kimś, kto wkładał w swoje projekty siłę charakteru i pewność stylu. Jako człowiek, była niesamowicie hojna, uprzejma i radosna. Jej maniery i urok były z innych czasów, ale estetyka była zawsze niezwykle nowoczesna. Wszyscy będziemy za nią tęsknić.

Jeszcze wczoraj fanpage domu mody L`wren Scott funkcjonował bez zmian, a nawet po informacjach o śmierci projektantki, publikował jakby nigdy nic zdjęcia z sesji zdjęciowych czy kampanii. Komentujący byli oburzeni postawą prowadzących stronę, dzisiaj fanpage został całkowicie usunięty z Facebooka.