• tygrysica odsłony: 5417

    Jak przeprowadzić remont w kuchni?

    Po wielu latach przymierzania się do remontu, wreszcie się zaczęło.Mieszkamy w domku jednorodzinnym na wsi, a nasza kuchnia niejeden raz stanowiła miejsce spotkań rodziny i znajomych. Wstyd.... żeby gości w takich spartyańskich warunkach przyjmować...wszyscy są wyrozumiali i już się chyba przyzwyczaili do tego całego burdello, ale jednak chiałoby się ludzi przyjąć w lepszych warunkach... no to się wzięliśmy i od tygodnia mamy jeszcze większy bałagan.... :(

    Odpowiedzi (21)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-11-16, 07:46:23
    Kategoria: Dom i Wnętrza
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
tygrysica 2010-11-16 o godz. 07:46
0

tata właśnie wierci dziurę w ścianie na wylot - z myślą o nowym okapie...

raany! Jakie MAKABRYCZNE DŹWIĘKI!!!

Odpowiedz
Pierniczek 2010-11-08 o godz. 18:26
0

Tygrysico....czekamy na dalsze relacje i zdjątka oczywiście.....Kibicuję z całych sił aby wszystko gładko poszło :D

Odpowiedz
tygrysica 2010-11-08 o godz. 02:58
0

jutro "przyjedzie" okap, płyta grzewcza i kuchenka :)

Odpowiedz
tygrysica 2010-11-06 o godz. 04:36
0

tygrysica napisał(a): ścianami wnękowymi
ups, miało być SZAFAMI wnękowymi

Odpowiedz
tygrysica 2010-11-06 o godz. 04:34
0

Meble i blaty zamówione - ciemne fronty, jasny blat. Gotowe będą na 14 września dopiero, ale chyba warto poczekać.

Po zburzeniu ściany okazało się, że uzyskana przestrzeń tak cieszy oko, że póki co nie planujemy zabudowywać tego wszystkiego ścianami wnękowymi, tak jak myśleliśmy na początku.

Wynkił też problem schodków - bo z korytarza po wysuwanej drabince do tej pory w chodziło się na górę. I moi rodzice wpadli na genialny pomysł (trochę im w tym pomogłam), aby wybudować porządne schody na górę, zrobić osobne wejście do tych schodów - wszystko po to by ich "kochana córeczka" mogła sobie zaadoptować górę dla siebie. 8)

więc plany na przyszłe lato - schody na górę, osobne wejście, wylewanie podłogi... :) ale myślę, że to już temat na osobny wątek... o MOIM mieszkanku!! :) :) :)

Odpowiedz
Reklama
tygrysica 2010-10-22 o godz. 22:20
0

rodzice sobie upatrzyli ciemne meble i chyba się na nie zdecydują... W sumie nie są takie złe...

stan remontu: jest już nowa terakota na podłodze w kuchni i częściowo kafelki na ścianach...

plany na poniedziałek:
- rano przyjeżdża fachowiec z pomocnikiem i będą burzyć ścianę na korytarzu (ściana jest pęknięta i łatanie niewiele jej pomoże, a przy okazji ściana zostanie trochę przesunięta, żeby zrobić szafę wnękową) - szukuje się niezły pieprznik
- wieczorem przyjedzie pan od mebli - wymierzy kuchnię, obejrzy i przygotuje wstępny projekt i wycenę

na razie tyle...

Odpowiedz
ZalEwka 2010-10-16 o godz. 07:59
0

No to ciemne meble i jasne blaty polecam. Mam tak w obecnej kuchni przy podobnych kaflach. Blat dokładnie to nubian jasny albo piaskowy http://www.pfleiderer.pl/?84,1,,36

Odpowiedz
iwona_r 2010-10-16 o godz. 02:54
0

tygrysica, po pierwsze powodzenia w zmaganiach remontowych
po drugie, przewalcz koncepcję K2
wydaje mi się, ze we wnętrzu który wkleiłaś o wiele lepiej będą wygladały jasne meble

Odpowiedz
Gość 2010-10-16 o godz. 02:25
0

a, to rozumiem. rodzice zmieniaja kuchnie, a Ty probujesz naprowadzic ich na sluszna droge ;) no coz, moge Ci tylko zyczyc powodzenia i cierpliwosci i umiejetnosci dyplomatycznych :D

Odpowiedz
tygrysica 2010-10-16 o godz. 02:22
0

mieszkamy razem i to bywa upierdliwe...

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-10-16 o godz. 02:21
0

tygrysica napisał(a):rodzice się uparli na ciemne meble i to głównie oni płacą.
tygrysica, wez sie babo nie wyglupiaj. ja rozumeim, ze rodzice placa, ale mieszkac, gotowac i sprzatac w kuchni bedziesz Ty czy Twoi rodzice? chyba, ze mieszkacie razem i kuchnia jest wspolna, to wtedy OK, rozumiem.

Odpowiedz
tygrysica 2010-10-16 o godz. 02:19
0

rodzice się uparli na ciemne meble i to głównie oni płacą... nie wiem czy uda mi się przeforsować jakiekolwiek "rozjaśnienia"... na razie walczę o ciemną ścianę nad kafelkami... bezskutecznie....

Odpowiedz
Gość 2010-10-16 o godz. 02:15
0

tez bym raczej sugerowala jasne kolory, choc oczywiscie, to sie ma Tobie podobac, nie mi :D
tu masz pare przykladow jasnych kuchni, "na jasnych scianach"


Odpowiedz
tygrysica 2010-10-16 o godz. 02:03
0

moje kafelki (Paradyż/Gloria Beige):
http://www.paradyz.com.pl/index.php?s=50&a=22&lang=pl&gallID=123&collID=53&galTyp=16&gp=1
zrezygnowaliśmy z dekorów, wzięliśmy tylko tło... podłoga jest mniej więcej w podobnej tonacji...

Odpowiedz
DobraC 2010-10-16 o godz. 01:50
0

no tak nie doczytalam o tym bezu...
a moze jakies pastele?

Odpowiedz
tygrysica 2010-10-16 o godz. 01:50
0

jasne tło i jasne meble to chyba trochę mdło wyjdzie...

Odpowiedz
DobraC 2010-10-16 o godz. 01:48
0

a nie myslisz ze przestrzen troche za mala na ciemne meble? bo jasne chyba by tak bardziej "rozswietlily" kuchnie..

Odpowiedz
tygrysica 2010-10-16 o godz. 01:45
0

w tym sęk że jeszcze nic nie wybrane, nic nie kupione... :(

jedynie terakota i kafelki będą na jasno beżowo brudno - takie barwy ochronne na przyszłość :)

meble będą raczej ciemne, żeby się ładnie odcinały kolorystycznie od tła... póki co oglądamy i podziwiamy wszelkie propozycje - ale cenowo wiele z nich odpada w przedbiegach...

Odpowiedz
Gość 2010-10-16 o godz. 01:28
0

teraz, to juz sama p[rzyjemnosc zostala i bedzie szlo ku lepszemu :) jakie meble wybralas?

Odpowiedz
tygrysica 2010-10-16 o godz. 00:29
0

po wyniesieniu mebli i zerwaniu starej podłogi w kuchni wszystko wygląda strasznie...

kuchnia:
http://img59.imageshack.us/my.php?image=wkuchniud8.jpg
http://img207.imageshack.us/my.php?image=wkuchni2ei0.jpg

Odpowiedz
tygrysica 2010-10-16 o godz. 00:03
0

widok na kącik z lodówką - przed remontem:
http://img473.imageshack.us/my.php?image=p1000042bi0.jpg

widok od wejścia:
http://img61.imageshack.us/my.php?image=p1000043cd3.jpg

http://img299.imageshack.us/my.php?image=p1000044tk4.jpg

widok na "kącik jadalny":
http://imageshack.us

widok na wyjście i stary kredens przy wyjściu:
http://img228.imageshack.us/my.php?image=p1000046rl3.jpg

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie