-
ola78 odsłony: 8558
Jak przeprowadzić remont?
Zaczynamy w poniedziałek!Na początek:- nasz fachowiec poszedł "siedziec" na 3 miesiące- mamy drugiego fachurę, pana mądralińskiego, że Boże zmiłuj się....- nie chce zrobić tego remontu za kasę taką na jaką umówiliśmy się z jego poprzednikiem!- jeszcze nam nie powiedział ile chce- nie może znaleźć pomocnika- nic jeszcze nie kupiliśmy,udało mi się tylko zamówić terakotę, która będzie za dwa tyg.!- moj J. miał wziąć trzy dni urlopu od pon., żeby panu mądralińskiemu wszystko kupić, ale niestety, urlopu wziąć nie może- ZOSTAŁAM SAMA Z TYM P.....NIKIEM!!!!!:D:DStaram się podchodzić do tego na luzie :taniec:
chcę zrobić jeszcze półeczkę w tym miejscu:
a teraz wygryziona dziura na rurę od okapu:
a tak panowie poradzili sobie z problemem zawiasu, który zahaczał o rurę. to oczywiście też będą poprawiać. nie wpadli na pomysł, żeby zawias zamocować po drugiej stronie
a to moje nowe kuchenne obrazki:
przyjemna kuchnia
ja bym zrobila tak:
http://imageshack.us
Albo w to trójkątne miejsce dała zaślepkę, albo półkę otwartą.
Pokaż :D Ciekawa jestem ;) Niestety często zdarzają się takie wpadki
Ja mam obawy co do drzwi i kuchni i czy wszystko będzie z nimi OK.
UTAH napisał(a):w takiej kuchni można szaleć kulinarnie :D
super :D
niby tak, zobaczymy...
wczoraj układałam w szafkach wszystkie szpargały kuchenne, które do tej pory zebrałam i okazało się, że zabrakło mi szafek
przy montażu nie obeszło się bez wpadek. panowie wycieli mi w "plecach" szafki ektra dziure na rurę od okapu lol ręcę mi opadły. wygląda tak jakby ją wygryźli. w tym tyg. mają zamontować nowe "plecy". pokazać zdjęcie? lol
Olu, trzymam kciuki, żeby już dobrze dalej było! :D
Musze też powiedzieć, że masz prześliczny stolik kawowy! I choć byłam sceptycznie nastawiona do drzwi wewnętrznych, to muszę przyznać, że wyglądają naprawdę świetnie! Bardzo ładnie sa skomponowane z ciemną ościeżnicą.
ola78 napisał(a):nie moge się doczekać efektu
my tez ;)
mamy barierkę, jeszcze nie pomalowaną
w tej chwili czekamy na meble kuchenne, ale pochwalę się piecykiem i płytą gazowa :)
no i mamy taką komode w sypialni (kolor zupełnie inny niż na zdjęciu)
a wczoraj kupiliśmy materac i w porównaniu ze starym to jakbyśmy na desce spali. nie wyspałam się dzisiaj
ola78 napisał(a):
nieskromnie powiem, że nie wylądało by to taj fajnie gdyby drzwi i ściany były białe, są w odnieniu kremowym, waniliowym
dokladnie! :)
Agusia napisał(a):Suuper wygladaja te brazowe futryny na tle bialych scian i drzwi :)
dziękuję!!! bardzo
nieskromnie powiem, że nie wylądało by to taj fajnie gdyby drzwi i ściany były białe, są w odnieniu kremowym, waniliowym
biedron napisał(a):Bardzo podoba mi się kolor w sypialni, jest taki kojący.
to jest trawa morska z duluxa - polecam
baaaaaaardzo fajnie :)
Suuper wygladaja te brazowe futryny na tle bialych scian i drzwi :)
Jaka fajna przestrzen :D :D :D :D
GRATULUJE!!!!!!
Olu, bardzo, bardzo ładnie to wygląda! Naprawdę wyszło Wam przepiękne mieszkanie. :D
Barirka do schodów mam nadizeję, kiedyś będzie? Bo sobie czarne wizje wyobraziłam...
tak to wygląda na dzień dziesiejszy...
nasz salon i jedyne meble jakie posiadamy
brakuje jeszcze barierki przy schodach
na tej ścianie będą jakieś meble
część kuchni
mój ostatni nabytek - lampa
parapety
i nasz trzeci pokój, jeszcze nie zagospodarowany
sypialnia
olu, serdecznie GRATULUJE konca remontu :) :D
Urzadzanie sie jest ZDECYDOWANIE przyjemniejsze i mniej brudzące :)
KONIEC! KONIEC! KONIEC!
4 października wyszli od nas fachowcy, potem były trzy dni porządnego sprzątania. wczoraj puściliśmy wosę do kaloryferów i niestety, trzeba będzie skuć troszkę ściany. gdzieś przecieka... :(
teraz pozostało nam "tylko":
- kupić meble do salonu oraz materac i komodę do sypialni
- przenieść masę swoich rzeczy i to wszystko poukładać
- kupić sprzęt agd do kuchni
- zamówić meble kuchenne
no i moja kota... na początku remontu przeprowadziła się z nami do tymczasowego mieszkania (to samo podwórko) i teraz nie zamierza się stamtąd wyprowadzić czekam cierpliwie...
iwona_r napisał(a):ola78 napisał(a):dziś zaczęło się cyklinowanie!
Udało się dogadać z p. Andrzejem?
nie, p. Andrzej nie mógł. już myślałam ze nie będziemy cylkinować z powodu braku fachowca. dzwoniliśmy do jednego, który nam odmawiał i dawał nr tel do kolegi, i tak kilka razy aż zaskoczyło :)
jeszcze jakieś 1,5 tyg. i będę mogła sprzątać - chyba
kasiacleo napisał(a):ola78 napisał(a):kasiacleo napisał(a):półki trójkątne z regipsu prawda??
z regipsu? a co to? :D
płyty regipsowo-kartonowe czy tylko tak wyglądają?
A! lol
ale te płyty regipsowo-kartonowe to to samo co gipsowo-kartonowe?
bo ja tylko takie określenie słyszałam no i z tego są te półeczki ;)
lol co do boazerii... fakt, uparłam się. tym bardziej, że łazienkę mam w takich samych dechach.
no kilka zdjątek z dalszych etapów:
oczywiście kuchnia i oczywiście kolory przekłamane:
glazura w kuchni:
sypialnia:
salon, w którym w tej chwili najbardziej podobają mi się półeczki trójkątne:
iwona_r napisał(a):ola78 napisał(a):
iwonka :D nie maluję boazerii to byłaby profanacja
e tam profanacja ;)
Widziałam kilka fajnych rozwiazań kolorystycznych na forum gazeta.pl i uważam, że można zdziałaś cuda malując dechy.
Nie wiem w jakim stylu chcesz mieć kuchnie, ale boazeria pomalowana na biały kolor wygląda :supz:
Zgadzam się i wiem coś o tym! :) Kuchnia może dużo zyskać. Ale my już zaliczyłyśmy z Olą kiedyś nawet chyba rozmowę na ten temat, więc nie mam zamiaru jej do niczego przekonywać, jeżeli lubi swoją boazerię. To w końcu jej mieszkanie. :)
ola78 napisał(a):
iwonka :D nie maluję boazerii to byłaby profanacja
e tam profanacja ;)
Widziałam kilka fajnych rozwiazań kolorystycznych na forum gazeta.pl i uważam, że można zdziałaś cuda malując dechy.
Nie wiem w jakim stylu chcesz mieć kuchnie, ale boazeria pomalowana na biały kolor wygląda :supz:
Ola trzymam kciuki za remont i czekam na efekt koncowy.Najtrudniej zaczac potem juz tylko kilka spiec z mezem, niepewnosc jaki kolor plytek:) a na koncu cudowny efekt koncowy na ktory tak ciezko pracowaliscie.
Przysylaj zdjecia z poszczegolnych etapow, pa.
ola78 napisał(a):iwona_r napisał(a):ola78 napisał(a):iwona_r napisał(a):A malujesz ja?
Rozumiem, że nie bedzie tam kuchni?
maluje?! zostawiam ją tak jak jest i kuchnia jak najbardziej tam będzie.
A na jaki kolor
To co mi sie pomerdało, że zmieniasz lokalizację kuchni
iwonka :D nie maluję boazerii to byłaby profanacja.
iwona_r napisał(a):ola78 napisał(a):iwona_r napisał(a):A malujesz ja?
Rozumiem, że nie bedzie tam kuchni?
maluje?! zostawiam ją tak jak jest i kuchnia jak najbardziej tam będzie.
A na jaki kolor
To co mi sie pomerdało, że zmieniasz lokalizację kuchni
iwonka :D nie maluję boazerii to byłaby profanacja
ola78 kubicuję Ci z całych sił. :D Będę zaglądać często i z chęcią podpatrywac zmiany lol
Odpowiedz
prace ida do przodu :)
Powodzenia:-) Trzymam kciuki za dalsze szybkie postepy :)
pierwsze fotki z placu boju
salon i dalej po prawo nasza przyszła kuchnia (przerobiana z pokoju), na wprost pokój (mam nadzieje) mojego dziecka:
i to samo ujęcie po dwóch dniach:
poza tym:
przyszła kuchnia
tam gdzie widać kawałek okna dachowego to moja sypialnia zrobiona ze strychu :)
dodka napisał(a):Trzymam kciuki za powodzenie przedsięwzięcia :).
dzięki!
zobaczymy, zobaczymy jak to wszystko ruszy...
w związku tym, że łazienkę robiliśmy dwa lata temu (więc teraz jej nie ruszamy) i nie wymieniliśmy wtedy drzwi i teraz też tego nie zrobimy,bo zrujnowalibyśmy glazurę, mój J. postanowił owe drzwi sam doprowadzić do jako takiego wyglądu. Wyjął je z zawiasów pod koniec maja i do tej pory leżą na dworzu lol Nie powiem, coś przy nich chwilami robi, ale
t a k p o w o l i
Odkurzam ten wątek, bo chyba coś się ruszy :)
Zaczynamy za tydzień we wtorek. Ale uwierzę w to jak już się zacznie...
Oprócz wielkiej przemiany u nas na Ip., rodzice mieszkający na parterze też remontują. Także demolka w całym domu!! Cieszę się, ale jestem też przerażona...
:D
gruba żaba napisał(a):ola78- nos do gory. potraktuj to jako survival. ;) Za rok sie bedziesz z tego smiala. :)
No nie wiem, bo... nie wiem czy w ogóle zacznę ten p... remont!!!
Z domu wszystko wyniosłam i tak sobie mieszkamy w pustych ścianach już ponad miesiąc
Ooooo temat z mojej bajki. :D
Panowie specjalisci po obejrzeniu mieszkania i uslyszeniu moich planow, stwierdzieli, ze luzik i w 1,5 tygodnia skoncza...
Robili 3 a poprawiaja juz 2 miesiac. Sciany w kolorze innym niz biel juz ich troche przerazily. Potem okazalo sie, ze ja chce miec kilk kolorow w 1 pokoju. I to jeszcze (no wariatka zupelna) nie chce, zeby cala sciana byla w kolorze A, tylko, zeby syfit byl w kolorze X, ramka dookola sciany w kolorze Y a ekran w srodku w kolorze Z...
Pomalowali nierowno i na moje uwagi uslyszalam - A kto by to tak umial prosto pomalowac??!! No tak, ja glupia baba zalozylam naiwnie, ze wlasnie panowie specjalisci- malarze.
Poprawiali niedomalowana sciane zielona - zostawili ja z poprzyklejanymi kawalkami pedzla i zachlapali na zielono sasiadujaca sciane niebieska... itp itp
Dluuugo by wymianiac.
Chcialam ich pogonic w diably, nie placac wszystkiego i sama poprawiac, al emaz mnie namowil na Akcje Ostatniej Szansy. Dzis i jutro Ostateczne Starce panow z moim mieszkaniem.
Czy ja tak duzo wymagam? Chce tylko, zeby MYSLELI!!!! :x
ola78- nos do gory. potraktuj to jako survival. ;) Za rok sie bedziesz z tego smiala. :)
ola78 - nawet nie wiesz jak ja Cię dobrze rozumiem ....
U nas było dokładnie tak samo.... Efekt - półtora miesiąca poślizgu, zeżarte nerwy i jeszcze większa dziura w budżecie .... Niestety okazało sie, ze jedyny argument jaki działa na fachowców to .... podsypać kaską Z takim argumentem znaleźliśmy fachowca w tydzień... a wcześniej był miesiąc bezowocnego szukania .... Dorzuciliśmy 1000zł extra do standardowych cen za robociznę. Poskutkowało odrazu.... Szara rzeczywistość .... :(
Nadal nie zaczęliśmy i nie mamy fachowców!
Ostatni uciekł, bo wystraszył się sufitu słomianego i starych mocnych futryn. Poza tym powiedzial, że ja na pewno będę coś wymyślać, a on nie bedzie przychodził do pracy po to żeby się denerwować!!! :o
No ręcę i piersi mi opadły...
Aga_K napisał(a):Jestem załamana. O tej porze roku znaleźć fachurę graniczy z cudem!
Dokładnie, ale nie wiem,czy to jest zależne od pory roku, czy raczej wszyscy fachowcy wyjechali za granicę i dlatego nie można nikogo znależć.
Z moich obserwacji wynika, że ci którzy zostali nie są zbyt chętni do robenia czegokolwiek, cykliniarz to chyba chciał, żebym go na kolanach prosiła. To samo z hydraulikiem
Dokładnie :)
Sama wszystkim mówię, że fachowców trzeba na kolanach prosić, żeby przyszli i zrobili to co chcemy. Tragedia! U mnie przewinęło sie juz tyle fachurów, że chyba miałabym problem z ich zliczeniem. W sobote był kolejny. I może , może..... W tej chwili jesteśmy na etapie negocjacji!
Jestem załamana. O tej porze roku znaleźć fachurę graniczy z cudem!
Dokładnie, ale nie wiem,czy to jest zależne od pory roku, czy raczej wszyscy fachowcy wyjechali za granicę i dlatego nie można nikogo znależć.
Z moich obserwacji wynika, że ci którzy zostali nie są zbyt chętni do robenia czegokolwiek, cykliniarz to chyba chciał, żebym go na kolanach prosiła. To samo z hydraulikiem
ola78 napisał(a):Nadal nie wiem czy remont zacznę w poniedziałek :(
Pan Wiesio bardzo chce,ale nie może znaleźć pomocnika!!!
Nie chcą pracować, czy co???
Fachowców zaczęliśmy szukać już w styczniu i co nam z tego wyszło?
jak już coś sie ruszy chcecie oglądać zdjęcia z placu boju?
Mam wam do opowiedzenia coś może ku przestrodze!!!!
Pan Wiesio nie znalazł pomocnika i w czwartek zrezygnował #$$$##
Od razu w czwartek udało nam się dodzwonić do firmy budowlanej, która to przyszła na oględziny w piątek. Panowie byli naprawdę zorientowani w temacie. Wszystko byli gotowi zrobić. Byliśmy już umówieni na remont w tym tygodniu (nawet zgodziliśmy się na wyższą cenę), ale nagle w poniedziałek z rana okazało się, że muszą jednak jechać na robotę którą chcieli odłożyć dla nas. Aaaaaa!!! I tak oto "zaczęliśmy" remont... :(
Jutro ma przyjśc kolejny specjalista i zobaczymy, moze...
Jestem załamana. O tej porze roku znaleźć fachurę graniczy z cudem!
Nadal nie wiem czy remont zacznę w poniedziałek :(
Pan Wiesio bardzo chce,ale nie może znaleźć pomocnika!!!
Nie chcą pracować, czy co???
Fachowców zaczęliśmy szukać już w styczniu i co nam z tego wyszło?
jak już coś sie ruszy chcecie oglądać zdjęcia z placu boju?
zajrzyj na pomyje do wątku Kerali, może okaże się też, że kochasz pana Slawka ;)
OdpowiedzPodobne tematy