-
Gość odsłony: 2300
Kłopoty z "chłopcami"
Chciałam zapytać Mamusie czy macie problemy z jąderkami u synków. Mój ma wodniaczki i wcale nie widzę by mu schodziły. Byliśmy już raz u chirurga dziecięcego, ale mamy czekać aż Maluch skończy pół roku i wtedy zobaczymy czy zeszły. Boję się że może być Mu potrzebna interwencja chirurgiczna. Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
Mi poradzili że odciągać skórkę bardzo delikatnie ale trzeba. Mam brata ma 5 lat i moja mama też tak robiła - chłopak zdrowy i nic mu nie brakuje!
Daga i Miłoszek.
ja tez nie wiem co robic...wiec narazie nie robie nic....zreszta to wszystko dla mnie to nowosc...odchowalam juz dziewuszka,ma bagatelka 10 lat wiec nie znalam tego typu problemow...a teraz? Coz,maly systematycznie przez pierwsze dni obsikiwal mnie...hi hi....a z ta skorka...?badz tu madrym...
OdpowiedzZdania pediatrów co do odciągania skórki są podzielone. Jedni odradzają inni zalecają. Moja siostra nie odciągała swoemu synowi i okazało się po kilku latach, że ma on stan zapalny, stulejkę więc trzeba było odciągać na siłę. A to już był spory chłopak. Nie było to przyjemne, bo dość bolące. Więc poszłam za radą i odciągam podczas kąpieli i przemywam wodą. A nuż pomoże to i nie będę miała problemów z siusiaczkiem w przyszłości.
Odpowiedzheh.... ciekawy temat... moze i ja sie czegos naucze... o co chodzi z tym odciaganiem skorki??? mam synka i wydaje mi sie ze cos chyba mnie omieja w tym temacie.. pozdrawiam
OdpowiedzMoja pediatra zaleciła odciąganie skórki dopiero jak Mały skończył 3 m-ce. Staram się być delikatna i jak na razie jest dobrze.
OdpowiedzA jak z myciem siusiaka??? Odciągać skórkę czy nie? Słyszałam różne opinie i nie wiem co robić.
OdpowiedzMi inne mamusie radziły układać siusiaka i jąderka do góry właśnie ze względu na możliwość pojawienia się wodniaczków.
OdpowiedzSpokojnie drogie panie, po co zaraz taka panika ?! Ja mam kolege ktory ma 35 lat i ma wodniaka jader i jest ojcem dwojki dzieci. :]
OdpowiedzDzięki. U mnie chirurg coś mówiła że jak do roczku nie zejdą to ingerencja murowana. Tylko że boję się że w moim mieście mają wyjątkowe zapędy, by od razu wszystkich na stół pakować...
Odpowiedz
U Miłoszka również p. doktor podobno to zauważyła. Ja tam nic nie widzę !Ale skoro ona tak twierdzi! Powiedziała tylko że u chłopców bardzo często sie to objawia i nie ma co się na razie martwić, ponieważ do roczku lub dwóch - tak piszą specjaliści zanika. Jeśli nie zniknie, wówczas będą interweniować. Pozdrowionka!!!!Polecam tą stronkę
http://www.mediclub.pl/mlodychirurg/testes/hydroceleinfo.html
czytaj tylko o wodniakach wrodzonych - te drugie są przerażające.
Daguś i Miłoszek.
Podobne tematy