Wzorzec wychudzonej modelki powoli zanika. Na wybiegach coraz częściej pojawiają się modelki „plus size”, dzięki czemu kobiety o nieco bujniejszych kształtach zaczynają wierzyć we własną atrakcyjność.

Znane celebrytki także zmagają się z niedoskonałościami urody i skutecznie starają się je maskować. I tak: Victoria Beckham ponoć od lat walczy z cerą trądzikową, którą stara się skutecznie kamuflować różnego rodzaju podkładami (podobny problem ma także Cameron Diaz), Paris Hilton i Uma Thurman narzekają na swoje wielkie stopy, a Katie Holmes i Rihanna na zbyt masywne uda.

Oczywiście na pierwszym miejscu jest właściwa dieta oraz aktywność fizyczna, dalej w zestawieniu sposobów na uzyskania wymarzonej sylwetki plasują się także zabiegi, które pozwalają „biernie” chudnąć. Bez wysiłku, bez bólu i bez pocenia się. Oto kilka przykładów:

To nowoczesna metoda medycyny estetycznej, w czasie której wybrane partie ciała są poddawane serii zastrzyków mających na celu wymodelowanie sylwetki. Z tego powodu lipoliza jest polecana osobom z nadmiarem tkanki w konkretnych obszarach. Nie jest więc to metoda odchudzania.

Odwieczny wróg kobiet, mankament, który pojawia się szybko, a walka z nim jest długa i mozolna. Czy zatem istnieją sposoby na to, aby ją wygrać?

Do depilacji chyba nie trzeba nikogo przekonywać, ale oprócz tego przyda się także peeling, który usunie martwe komórki naskórka oraz dobre kosmetyki nawilżające, które pomogą zregenerować ciało. Jeśli dodać go tego apetyczny koloryt opalenizny, który sprawia, że sylwetka wygląda na szczuplejszą pewność siebie mamy w kieszeni!

Nie dziwi więc fakt, że panowie bardzo niechętnie podchodzą do idei ich kupowania przez swoje wybranki serca, które zamiast zwracać uwagę na to czy dobrze im w danym kroju ślepo podążają za aktualnymi trendami.