Karolina Emus robi wszystko, by zaistnieć w show-biznesie jako polska Miss Mundialu 2018. Wszystko zaczęło się od meczu towarzyskiego Polska-Litwa na Stadionie, na którym wystąpiła w szortach i koszulce odsłaniającej brzuch i w ten sposób została wypatrzona przez media. Potem modelka pojechała do Rosji kibicować Polakom na Mundialu! Emus bardzo zależy na tym, by wykorzystać swoje 5 minut sławy. W czwartek - już w Warszawie - zadebiutowała na prestiżowej imprezie Inauguracja Sezonu Letniego z Raffaello, na której pojawiło się mnóstwo gwiazd - m.in. Anna Wendzikowska. Emus zaprezentowała się w białej koronkowej sukience. Zobaczcie, jak wyglądała. Zagości w show-biznesie tak samo jak Siwiec?

Karolina Emus dała się zauważyć jeszcze przed Mistrzostwami Świata w Rosji, podczas meczu Polska - Litwa na Stadionie Narodowym. Seksowna brunetka w typie Natalii Siwiec od razu zwróciła uwagę fotoreporterów, a media okrzyknęły ją nieoficjalną Miss Mundialu 2018. Nieco mniej entuzjastycznie podchodzą do jej urody internauci, twierdzą, że na wyrost kreuje się ją na następczynię Siwiec. Ale Karolina Emus wcale się tym nie zraziła i pojechała do Rosji walczyć o tytuł o polskiej muzy mistrzostw. Wczoraj seksowna Polka kibicowała biało-czerwonym podczas meczu z Senegalem.

Karolina Emus to kandydatka na nową Miss Mundialu. Dziewczyna pojawiła się we wtorek na meczu Polska-Litwa na Stadionie Narodowym i z miejsca zdobyła zainteresowanie fotoreporterów. Wystarczyły skąpy strój i koszulka w biało czerwone barwy, by przyciągnąć uwagę. Emus jest fanką fitnessu, podróżniczką i finalistką konkursu Miss Poland. Fani dopatrują się u niej sporego podobieństwa do Natalii Siwiec, a przynajmniej wzorowania się na nią. Nie wszystkim to się podoba.