Jak było w szkole?

Jak było w szkole?

Fot. SXC.HUJak było w szkole? Rodzice zadają to pytanie codziennie od momentu, gdy ich latorośl po razy pierwszy przekroczy próg klasy. Równie często słyszą lakoniczną odpowiedź, która, o dziwo, w pełni ich zadowala. Jednak kiedy na kolejne pytanie: „co robiliście”, usłyszymy „nic”, warto sprawdzić czy odpowiedź nie zawiera w sobie źdźbła prawdy.

Rozpoczęcie nauki w szkole to wyjątkowe przeżycie dla każdego malucha. Jest źródłem nie tylko pierwszych satysfakcji i sukcesów, ale również trudnych chwil i przeżyć. Dla dziecka czas nauki w szkole to okres wielu wyzwań, jednak rodzice nierzadko o tym zapominają.

Reklama

Sposób na motywację do nauki

Po pewnym czasie edukacja szkolna przestanie być dla dziecka przyjemnością. Co więcej, zacznie kojarzyć się z mozolną pracą i przykrym obowiązkiem. Mały uczeń nie chce przygotowywać się do klasówek, czytać lektur i odrabiać lekcji. Ma też problemy z koncentracją na zajęciach. Należy pamiętać, że od 9 do 12 roku życia stale obniża się motywacja do pogłębiania wiedzy. Dlatego tak bardzo istotne jest aby na tym etapie zaangażowanie rodziców było o wiele większe. Ma to ogromny wpływ na dalszy rozwój dziecka oraz na kształtowanie jego postaw oraz prawidłowej osobowości.

Motywacja pobudza do działania, wpływa na zaangażowanie oraz skuteczne osiągnięcie celu. Rodzice powinni mieć świadomość tego, że największy wpływ na kształtowanie nastawienia do nauki swoich dzieci mają oni sami. Dużo łatwiej jest sprawić, by edukacja stała się radosną przygodą, znając jego pasje i zainteresowania. Odrabiajmy lekcje ze swoimi pociechami! To najlepsza motywacja dla malucha.

Nauka może być zabawna

Maluchy będą miały więcej chęci do nauki, kiedy uświadomią sobie, jak wspaniałymi umiejętnościami dysponują. Bardzo ważna jest interakcja. Twórcze zajęcia, które umożliwiają poznanie świata oraz ich samych, pomogą nawiązać ze smykami głębszą więź emocjonalną - mówi Agnieszka Godlewska – Wawrzyniak, nauczyciel języka angielskiego w Centrum Helen Doron Early English - Urozmaicenie tradycyjnej metody nauki poprzez skojarzenia, wizualizacje, rysowanie, śpiewanie piosenek, czy recytowanie wierszyków sprawi, że dziecko będzie chętniej angażowało się w ćwiczenia proponowane przez nauczyciela. Ponadto dostarczą małym uczniom wielu pozytywnych wrażeń. Co więcej, poprzez interaktywne gry i zabawy w przyjaznej atmosferze, nasze pociechy przyswajają wiedzę w sposób naturalny, zwiększając tym samym swój potencjał umysłowy - dodaje Agnieszka Godlewska – Wawrzyniak.

Oprócz tego, dzieci potrzebują również pochwał. Jeśli czują, że zostały docenione, wówczas są zmotywowane do tego, aby kontynuować naukę.

Nic na siłę

Niechęć dziecka do nauki nie zawsze wynika z jego lenistwa czy złej woli. Prowadzenie zajęć w sposób mało atrakcyjny, awersja do nauczyciela, zbyt trudny materiał, brak wiary w swoje możliwości, a także stres i przemęczenie to jedne z podstawowych przyczyn generujących problemy edukacyjne naszych pociech

A po szkole..

Jednym ze sposobów na pobudzanie dziecka do działania i wzbudzanie w nim pozytywnego nastawienia do nauki są zajęcia pozalekcyjne. Prowadzone w interesujący sposób stają się nie tylko odskocznią od nauki w szkole, ale również bodźcem do pogłębiania wiedzy najmłodszych. Pośród najpopularniejszych zajęć znajdziemy koła przedmiotowe, ćwiczenia artystyczne, sportowe czy naukę języków obcych. Dzięki nim maluch zdobędzie dodatkową wiedzę z danej dziedziny, rozwinie swoje umiejętności oraz wartościowo wypełni czas wolny, robiąc to, co go fascynuje. Jeśli maluch nie będzie zmuszany do nauki, może pojąć bardzo wiele. Wówczas może okazać się, że wychowujemy małego geniusza.

Fot. SXC.HU(1)

Reklama
Reklama