Elżbieta Starostecka, która pół wieku temu skradła serca Polaków, wcielając się w rolę Stefci w "Trędowatej" Jerzego Hoffmanna pojawiła się na czerwonym dywanie. Oto jak zmieniła się legendarna aktorka.
Elżbieta Starostecka grała Stefcię w "Trędowatej" Jerzego Hoffmana
Podczas uroczystej Gali Otwarcia 23. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego BellaTOFIFEST, która odbyła się 28 czerwca 2025 roku w toruńskim Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki, na czerwonym dywanie pojawiła się prawdziwa legenda polskiego kina — Elżbieta Starostecka.
81-letnia aktorka odebrała zasłużoną nagrodę specjalną — Złotego Anioła dla Damy Polskiego Kina. I trzeba przyznać, że na gali wyglądała jak prawdziwa dama.
Choć od czasu, gdy Elżbieta Starostecka jako Stefcia Rudecka skradła serca widzów w ekranizacji "Trędowatej" Jerzego Hoffmana, minęło niemal pół wieku, ona wciąż przykuwa uwagę swoim wyglądem.
Roman Sumik - Polski tygodnik filmowy „Film”, nr 49 (1565) z 3 grudnia 1978, okładka [Wikipedia]
Tak dziś wygląda Elżbieta Starostecka
W 1976 roku Stefania z "Trędowatej", w której rolę wcielała się Elżbieta Starostecka rozkochała w sobie nie tylko ordynata Michorowskiego, ale i całą Polskę. Dziś Elżbieta Starostecka jest już panią po 80, ale patrząc na nią podczas gali, trudno było w to uwierzyć.
Aktorka pojawiła się w białej, eleganckiej marynarce i niebieskiej, wzorzystej sukience. Widać, że Elżbieta Starostecka nie stroni od korzystania z osiągnięć współczesnej kosmetologii. Mimo upływu lat jej skóra jest napięta i gładka.