Przyjaciółka zmarłej w weekend Soni Szklanowskiej z "Hotelu Paradise" pożegnała ją w sieci. Zamieściła wzruszające wideo i zdradziła jej ostatnie słowa.
Śmierć Sonii Szklanowskiej z "Hotelu Paradise"
Od niedzieli 18 maja cała Polska jest pogrążona w smutku po informacji o śmierci Soni Szklanowskiej z drugiego sezonu "Hotelu Paradise": Nie żyje uczestniczka "Hotel Paradise". Sonia Szklanowska miała zaledwie 25 lat. Przyczyny śmierci.
instagram.com/sonia.szklanowska
Sonia Szklanowska była aspirującą wokalistką. To ona nagrała piosenkę do trzeciego sezonu "Hotelu Paradise" "Oto raj".
Sonia Szklanowska zmarła 17 maja. Jej przyjaciele zdradzili, że 25-latka zmagała się z depresją.
Depresja ma uśmiech, sam wiem, przez jaki ciężki okres przechodziłem, ale udało mi się wyjść z tego. Niektórym niestety nie. Nie można tego tak zostawić. Z tym trzeba coś zrobić. Mówić o tym. Niech takie osoby wiedzą, że jest więcej takich osób, nie są same, nie muszą kryć swoich emocji i myśli
- napisał na Instagramie Matt Palmer.
Prokuratura podała także oficjalną przyczynę śmierci Soni Szklanowskiej, którą podano po sekcji zwłok. Dziewczyna zmarła z powodu powieszenia się, wykluczono udział osób trzecich.
Przyjaciółka pożegnała Sonię Szklanowską z "Hotelu Paradise". Zdradziła jej ostatnie słowa
We poniedziałek przyjaciółka Soni Szklanowskiej, Kinga Kijańczuk, we wzruszających słowach pożegnała ją na Instagramie.
Odeszła moja ukochana przyjaciółka. Była jedną z najbardziej czułych i wrażliwych osób, jakie znałam z sercem większym niż świat i głosem, który brzmiał jak anielski szept
- napisała.
Dziewczyna przyznała, że w ostatnim czasie bardzo się do siebie zbliżyły i okazywały sobie ogromne tak potrzebne wsparcie.
W ostatnim czasie byłyśmy sobie bardzo bliskie. Słuchałyśmy się nawzajem, śmiałyśmy się, tańczyłyśmy, rozmawiałyśmy. Dawałyśmy sobie wzajemnie wsparcie prawdziwe, szczere, potrzebne
- dodała.
Kinga Kijańczuk zdradziła ostatnie słowa, jakie Sonia Szklanowska powiedziała jej przed śmiercią. Te słowa rozdzierają serce.
Ostatnie słowa, jakie mi powiedziała, wciąż dźwięczą mi w głowie:
"Zazdroszczę mojemu przyszłemu mężowi miłości, jaką go obdaruję".
I taka właśnie była kochająca, dobra, piękna dusza.
Na zawsze w moim sercu
- napisała.
Źródło: instagram.com/kingakijanczuk
Przyjaciółka zmarłej w swoim wpisie nawiązała do talentu wokalnego Soni Szklanowskiej.
Teraz w niebie będą słyszeć najpiękniejszy głos.
Szykujcie się leci do was najpiękniejszy anioł
- zakończyła.
Swój wpis okrasiła wzruszającym wideo, na którym przytula się z przyjaciółką. Do wideo dodała piosenkę Soni Szklanowskiej o znamiennym tytule "Chcę uciec stąd", którą nagrała przed śmiercią.