Gosia Andrzejewicz przyniosła żywą kurę do święcenia w koszyczku. Tak zareagował ksiądz [wideo]

Gosia Andrzejewicz przyniosła kurę do święcenia

Gosia Andrzejewicz podobnie jak wielu innych celebrytów relacjonowała święcenie pokarmów w Kościele. W przeciwieństwie jednak do wielu innych osób, Andrzejewicz zdecydowała się przełamać konwencję i do kościoła w koszyczku przynieść żywą kurę o imieniu "Pierzynka". Warto zauważyć, że Andrzejewicz przyniosła dwa koszyczki - jeden z tradycyjnymi potrawami i drugi właśnie z kurą "Pierzynką" - przyjaciółką rodziny.

W tym roku poszliśmy na poświęcenie pokarmów z dwoma koszyczkami. Wzięliśmy ze sobą tę samą kurkę co rok temu, czyli kurkę Pierzynkę. Była niesamowicie grzeczna!

Źródło: instagram.com/gosiaand

Gosia Andrzejewicz ujawniła, jak na "święcenie kury" zareagował ksiądz

Gosia Andrzejewicz w relacji na Instagramie pokazała, że na święcenie pokarmów udała się wspólnie ze swoim synkiem Mateuszem. Sama kura była niezwykle spokojna i zrobiła prawdziwą furorę. Warto zauważyć, że ksiądz zareagował z uśmiechem i poświęcił jej jajeczka.

Kurka Pierzynka to prawdziwa gwiazda, z którą dzisiaj wiele osób chciało sobie zrobić zdjęcie. Ksiądz proboszcz powitał kurkę z uśmiechem i poświecił jej jajeczka. Kto wie, może jeszcze będzie rozdawać autografy i składać złote jajka? Wesołego Alleluja!

Należy zwrócić uwagę na to, że to nie pierwszy raz, gdy Andrzejewicz przyniosła kurę na święcenie - tak samo zachowała się rok temu.

W tym jednak roku pokazała wszystko bardzo dokładnie - najciekawsze ujęcia pokazujemy poniżej.