Dziś Maja Bohosiewicz to jedna z najbardziej stylowych kobiet w polskim show-biznesie. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze kilka lat temu Maja była tlenioną blondynką z grzywką opadającą niemal na oczy, a jej stylizacje były — delikatnie mówiąc — dalekie od ideału. Przyjrzeliśmy się bliżej metamorfozie Mai Bohosiewicz.
Maja Bohosiewicz przez lata zmieniła się nie do poznania
Gdy Maja Bohosiewicz zaczynała swoją przygodę z show-biznesem, stawiała na look, który w tamtych czasach wydawał się dość bezpieczny. Tlenione blond włos i opadająca niemal na oczy grzywka były charakterystycznymi elementami jej wizerunku.
Maja Bohosiewicz raczej nie wyróżniała się na ściankach, a jeśli już, to raczej przez stylizacyjne wpadki niż za sprawą wyczucia trendów. Do dziś pamiętamy fatalną czarną sukienkę maxi z prześwitującym materiałem wzdłuż dekoltu aż po sam pępek [galeria].
Stylizacje zdecydowanie nie były jej mocną stroną. Na szczęście od tamtej pory do czasów, gdy została prowadzącą "Love Never Lies" sporo się zmieniło. Fani popularnej produkcji Netflixa nie kryli bowiem, że z niecierpliwością wyczekiwali kolejnych odcinków kontrowersyjnego reality show właśnie ze względu na stylizacje Mai Bohosiewicz.
Jarosław/AKPA
Metamorfoza Mai Bohosiewicz jest godna podziwu
Wyraźny przełom w wyglądzie Mai Bohosiewicz nastąpił w roku 2019. Aktorka i prezenterka porzuciła tlenione blond włosy na rzecz naturalnych odcieni, które doskonale podkreślają jej urodę.
Maja Bohosiewicz zrezygnowała również z krzykliwych stylizacji, stawiając na najgorętsze, światowe trendy w minimalistycznym wydaniu.
Metamorfoza Mai Bohosiewicz to dowód na to, że w każdej kobiecie drzemie potencjał, który tylko czeka, by go odkryć. Gratulujemy.