Alina Janowska — historia miłości. "Nie pozwalał mi nawet kroku zrobić bez siebie, byłam jak niewolnica"

Alina Janowska — historia miłości. "Nie pozwalał mi nawet kroku zrobić bez siebie, byłam jak niewolnica"

Alina Janowska — historia miłości. "Nie pozwalał mi nawet kroku zrobić bez siebie, byłam jak niewolnica"

AKPA

Widzowie najbardziej pokochali Alinę Janowską głównie za występy w serialach "Wojna domowa" oraz "Złotopolscy". Choć kariery zawodowej mogła jej pozazdrościć niejedna aktorka, to jednak w kwestiach miłosnych gwiazda długo nie miała szczęścia.

Reklama

Alina Janowska i jej miłosne rozterki

Alina Janowska zawsze była skora do działania, grała i śpiewała w spektaklach, w kabaretach, filmach oraz w serialach. Oprócz tego brała też czynny udział w Powstaniu Warszawskim. W intensywnym życiu znalazło się także miejsce na kilka historii miłosnych, jednak ciągle brakowało tej jednej — miłości życia.

Pierwszy poważniejszy związek miała z architektem Andrzejem Boreckim, za którego wyszła za mąż. Małżeństwo to trwało 7 lat.

Po siedmiu latach rozstałam się z Andrzejem. Nasza niezgodność charakterów, usposobień i zainteresowań zawodowych była wręcz modelowa, toteż sąd nie miał żadnych wątpliwości i orzekł rozwód.

- czytamy na Viva.pl.

Następnie zakochała się we Włodzimierzu Galinie, kiedy to w bohaterskim czynie uratował ją przed złoczyńcami.

Włodzio został okrzyknięty bohaterem, a ja zaczęłam w duchu go podziwiać. [...] Chyba właśnie wtedy się zakochałam. A była to wielka, płomienna miłość.

- opowiadała aktorka w książce "Jam jest Alina, czyli Janowska Story".

Do ich rozstania doszło, kiedy to Alina postanowiła skupić się na aktorstwie, a Włodzimierz jej tego zabronił. Janowska zdecydowała się poświęcić miłość dla spełnienia swojego pragnienia zostania aktorką.

Nie pozwalał mi nawet kroku zrobić bez siebie, byłam jak niewolnica, przykuta do swojego Araba.

- czytamy słowa Aliny we wspomnianej książce.

Następnym nieudanym związkiem był ten z Tadeuszem Plucińskim. Tutaj powodem odejścia od niego był jego egoistyczny charakter.

Alina Janowska i Wojciech Zabłocki — historia miłości życia

Alina Janowska i Wojciech Zabłocki poznali się na przyjęciu u włoskiego ambasadora. Zabłocki był szanowanym szablistą z zacięciem artystycznym. Alina zaimponowała mu, kiedy podczas owego przyjęcia wykonała pierwszy krok. Zaproponowała, aby wybrali się do kina na seans, który miał się odbyć jeszcze tego samego wieczoru. Oczywiście Wojciech się zgodził.

Wojciech Janowski i Alina Janowska. AKPA

Tydzień po tym spotkaniu szablista zaprosił Alinę do siebie. Tak opowiadał o tej wizycie w wywiadzie dla portalu Onet.pl:

Przyszła do mnie i od razu, jak to ona, zaczęła sprzątać. Zobaczyła, co jem i powiedziała: "Musi pan się lepiej odżywiać. Od dziś będzie pan jadał obiady u mnie. Co prawda ja nie gotuję, ale mam gosposię".

Ślub wzięli w 1963 roku. Alina Janowska wreszcie odnalazła miłość swojego życia. Para słynęła z tego, że byli bardzo dobrym małżeństwem, że o siebie dbali, szanowali się i pomimo różnic doskonale się dogadywali.

Żona lubiła momenty, gdy przyjeżdżałem do domu po udanych zawodach. Wieszałem jej medal na szyi, a ona mnie wtedy całowała. Czasem przychodziła na moje turnieje, a ja oglądałem jej sztuki. Mieliśmy odrębne zainteresowania, ale angażowaliśmy się w pasję drugiej strony.

- opowiadał Wojciech w tym samym wywiadzie.

Przeżyli ze sobą 54 lata, aż do śmieci Aliny Janowskiej 13 listopada 2017 roku. 5 grudnia 2020 roku zmarł Wojciech Zabłocki.

Alina Janowska — historia miłości. "Nie pozwalał mi nawet kroku zrobić bez siebie, byłam jak niewolnica"
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Reklama