Dzisiaj swoje 54. urodziny obchodzi Agnieszka Krukówna. Choć gwiazda wcześnie osiągnęła szczyt kariery aktorskiej, to jej życie uczuciowe było pełne zawodów.
Agnieszka Krukówna i pierwszy, wielki zawód miłosny
Agnieszka Krukówna już jako nastolatka miała mocno rozkręconą karierę aktorską, nazywano ją złotym dzieckiem polskiej kinematografii. Stale otrzymywała kolejne propozycje i była bardzo pracowita. Aktorstwo pochłaniało ją do reszty. Nie miała czasu na życie prywatne.
Właśnie w trakcie pracy poznała swoją pierwszą, wielką miłość. Był nim operator Marian Prokop. Problem w tym, że miał on żonę i dziecko. Zakochał się jednak w Agnieszce i postanowił się z nią związać. Byli parą przez cztery lata, ale kiedy mieli się pobrać, doszło do rozstania.
Agnieszka już wcześniej miała problemy ze swoją delikatną psychiką. Kobietę dręczyły też niepokojące sny, lęki i nie potrafiła sobie z tym poradzić.
Budziłam się we własnym łóżku na Saskiej Kępie, bo śniło mi się, że Rosjanie nas atakują. Kiedy bałam się o dziecko, którego jeszcze nie mam i postanowiłam nigdy go nie mieć, bo świat jest zbyt niebezpieczny.
- czytamy słowa aktorki na Viva.pl.
Mówi się, że to właśnie pogłębiający się niepokój sprawił, że aktorka nie była w stanie zaufać Marianowi Prokopowi — skoro zostawił inną dla niej, to kiedyś może zostawić ją dla innej.
Agnieszce Krukównej wpadł w oko optyk
Aktorka bardzo przeżyła to rozstanie. Wyłączyła się z życia zawodowego i towarzyskiego. Często sięgała po różnego rodzaju używki.
Znalazłam się w pustce, którą chciałam wypełnić czymkolwiek. Otarłam się o na.kotyki.
- słowa Agnieszki cytuje Viva.pl.
Po trzech latach zmagania się z demonami aktorka zaczęła wychodzić na prostą. I to właśnie wtedy wpadł jej w oko pewien optyk.
Tak wpadł mi w oko, że moje dotychczasowe poglądy o szczęśliwej samotności wzięły w łeb. Zakochałam się. Nie przypuszczałam, że coś takiego może mi się przydarzyć.
- czytamy na Viva.pl.
AKPA
Agnieszka Krukówna chcąc naprawić swoje okulary przeciwsłoneczne, udała się do zakładu optycznego. Tam w trakcie rozmowy z optykiem Radosławem Fleischmannem poczuła, że coś interesującego dzieje się między nimi. Gdy wróciła po odbiór okularów, umówili się na randkę.
Radosław nie rozpoznał początkowo w Agnieszce gwiazdy filmowej, dzięki czemu początek ich relacji był czysty. I tak to się zaczęło. Para po kilku miesiącach znajomości postanowiła się pobrać.
Chcemy, by nasze wesele było jednocześnie naszym najpiękniejszym noworocznym wspomnieniem. Wiemy też, że zaraz po przyjęciu wyjedziemy w długą podróż poślubną. Zastanawiamy się jeszcze, jakie miejsce wybrać: Dominikanę czy Australię.
- opowiadała w "Gali".
Bardzo długo czekałam na prawdziwą miłość, ale warto było [...] Wreszcie jestem naprawdę szczęśliwa, a moje życie nabrało kolorów. Mężczyzna, za którego zamierzam wkrótce wyjść za mąż, daje mi to wszystko, czego zawsze bardzo pragnęłam: miłość, przyjaźń, opiekę i poczucie bezpieczeństwa.
- kontynuowała Agnieszka wypowiedź.
Ślub wzięli w sylwestra 2003 roku. Początkowo wszystko układało się pięknie. Aktorka wróciła do aktorstwa, które zaczęło pochłaniać coraz więcej jej czasu. Niestety małżonkowie nie mieli tego czasu dla siebie. Radosław miał to Agnieszce za złe. Po ośmiu miesiącach od ślubu, gdy aktorka wróciła z pracy, zastała pusty dom. Jej mąż się wyprowadził. Wkrótce wzięli rozwód.
Dla mnie stało się coś tragicznego nie dlatego, że odszedł, tylko dlatego, że została złamana przysięga. Może dlatego teraz jestem pełna obaw i być może nie chwytam każdej ręki, jaką wyciąga się w moim kierunku.
- zwierzała się aktorka "Vivie".
Obecnie Agnieszka Krukówna porzuciła karierę aktorską na rzecz własnego, tajemniczego biznesu. Mówi się też, że znów jest zakochana. Ale w tej sprawie również media nie znają szczegółów. W dniu urodzin życzymy Agnieszce wszystkiego najlepszego, zdrowia, miłości, spełnienia i spokoju.