Monika Miller wróciła do naturalnego koloru włosów. "Taki, jak miałam, gdy byłam małą dziewczynką"

Monika Miller wróciła do naturalnego koloru włosów

Monika Miller zasłynęła z wielu fryzurowych metamorfoz. Wnuczka Leszka Millera na swojej głowie miała już chyba wszystkie kolory tęczy: czerwone, kruczoczarne, jasnoróżowe, platynowy blond, a nawet zgniłozielone. Dodatkowo aktorka "Gliniarzy" przez wiele lat nosiła doczepy i przedłużała włosy. Ostatnio nosiła platynowy blond, ale jej włosy były w opłakanym stanie.

AKPA

30-latka z ręką na sercu przyznała, że rozjaśnianie włosów i ich przedłużanie bardzo zniszczyło jej włosy tak, że nawet dobra pielęgnacja nie były w stanie zrobić cudów.

Dlatego Monika Miller w piątek zafundowała sobie kolejną zaskakującą metamorfozę fryzurową, tyle że był to zwrot do natury. Celebrytka wróciła do naturalnego koloru włosów i przefarbowała je na miodowy blond.

30-latka oddała się w ręce fryzjerów, z którymi współpracuje od lat - Gabrielą Zalewską i jej pracownikowi, Czarkowi - a efektami pochwaliła się na Instagramie.

Na głowie miałam już sporo kolorów włosów. Niestety całe to farbowanie, rozjaśniane i doczepy bardzo je osłabiły. Naprawdę. Była masakra. Nigdy nie sądziłam, że to powiem, ale ostatnio zaczęłam się nad tym zastanawiać i poczułam chęć powrotu do natury, więc plan jest taki, żeby po prostu zrobić taki kolor, jaki jest mój naturalny. Taki, jaki miałam, kiedy byłam małą dziewczynką. Wydaje mi się, że to jest strasznie trudny kolor do zrobienia, ale szczerze, Gabi i Czarek dadzą radę. Blond jest fajny, ale całe to rozjaśnianie i nawet dobra pielęgnacja mi nie pomaga. Mam za słabe włosy, kruszą się, łamią, nic nie mogę z nimi zrobić tak naprawdę, więc to chyba będzie najlepsze rozwiązanie, żeby je jakoś odżywić

- mówiła na nagraniu.

Tak Monika Miller wygląda w miodowym blondzie

Monika Miller po metamorfozie ma piękny naturalny miodowy blond z jaśniejszymi refleksami i jej włosy rzeczywiście wyglądają naturalnie. Efekt powala.

instagram.com/monika.milller

Ponadto jej włosy praktycznie od razu zyskały blask i prezentują się znacznie zdrowiej i nie wyglądają na tak zniszczone, jak w platynowym blondzie.

Również fani byli pod wrażeniem nowego koloru włosów Moniki Miller.

Piękny kolor.

Pięknie wyszło.

Piękny naturalny odcień, czasem warto dać włoskom odpocząć.

Efekt niesamowity.

Wow najpiękniejszy kolor, jaki miałaś i masz - pisali na Instagramie,

Rzeczywiście, czasem warto wrócić do natury.