Nie każda miłość ma szansę trwać tyle dekad, nie każda przechodzi do historii i nie każda inspiruje ponadczasowe hity. Ale ta między Dolly Parton, a jej ukochanym — Carlem Deanem — właśnie taka była. 3 marca świat country obiegła druzgocąca wiadomość: ukochany mąż Dolly Parton, z którym spędziła 60 lat, nie żyje.
Dolly Parton w żałobie, nie żyje jej ukochany mąż
3 marca 2025 roku świat obiegła smutna wiadomość: mąż Dolly Parton nie żyje. Carl Dean był partnerem gwiazdy country przez ponad 60 lat. Informację o śmierci swojego ukochanego Dolly Parton przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych, pisząc:
Carl i ja spędziliśmy razem długi i wspaniały czas. Żadne słowa nie są w stanie wyrazić miłości, którą dzieliliśmy przez ponad 60 lat. Dziękuję za modlitwy i wyrazy współczucia.
facebook.com/DollyParton
Historia miłości Dolly Parton i Carla Deana
Carl Dean był jednym z najbardziej tajemniczych mężów amerykańskiego show-biznesu. Podczas gdy Dolly Parton robiła show na scenie, on wolał pozostawać w cieniu, trzymając się z dala od kamer i błysku fleszy.
Związek Dolly Parton i Carla Deana przetrwał ponad 6 dekad. Para poznała się w dość zwyczajnych okolicznościach, gdy 18-letnia wówczas Dolly Parton wybrała się do pobliskiej pralni. Być może los chciał jej pokazać, że nawet wśród sterty brudnych ubrań można znaleźć miłość w najczystszej postaci.
facebook.com/DollyParton
Carl Dean, choć unikał czerwonych dywanów i ścianek, nie mógł uniknąć stania się muzyczną inspiracją dla jednej z najsłynniejszych piosenek country wszech czasów. "Jolene" - ten utwór zna niemal każdy miłośnik muzyki popularnej.
Dolly Parton w jednym z wywiadów humorystycznie przyznała, że ta kultowa piosenka nawiązuje do jednej z kasjerek bankowych, która poświęcała wyjątkowo dużo uwagi Deanowi. Teraz, po 60 latach wspólnego życia, Dolly pozostała sama.