85-letnia Emilia Krakowska niedawno związała się z miłością życia. Gwiazda nie zwalnia tempa

85-letnia Emilia Krakowska niedawno związała się z miłością życia. Gwiazda nie zwalnia tempa

85-letnia Emilia Krakowska niedawno związała się z miłością życia. Gwiazda nie zwalnia tempa

AKPA

Emilia Krakowska pomimo ukończonych 85 lat nie zwalnia tempa. Jej życie uczuciowe było bardzo burzliwe, jednak aktorka nie poddała się w poszukiwaniu miłości. I bardzo dobrze, bo wytrwałość się opłaciła.

Reklama

Emilia Krakowska nie zwalnia tempa

Niewątpliwa gwiazda polskiego kina, jaką jest Emilia Krakowska, miała bardzo burzliwe życie miłosne. Cztery poważne związki w tym trzy małżeństwa plus kilka romansów, to uczuciowy dorobek aktorki. Niedawno Emilia ukończyła 85 lat i wcale nie zamierza zwalniać tempa.

Gwiazda ma w sobie tyle energii, że mogłaby nią obdzielić znacznie młodsze od siebie kobiety. Bardzo dużo działo się zarówno w jej życiu zawodowym, jak i prywatnym. Emilia jednak nie sądziła, że w tak dojrzałym wieku odnajdzie miłość swojego życia.

Emilia Krakowska niedawno odnalazła miłość życia

Sformułowanie "odnalazła miłość życia" jest tu jak najbardziej słuszne, ponieważ Emilia Krakowska z ową miłością życia miała romans jeszcze w czasach jej studiów, a odnaleźli się i związali ze sobą dopiero niedawno.

Emilia Krakowska ubrana na czerwono. AKPA

Drogi Emilii i Sergiusza Sikorskiego (bo to o nim tu mowa) rozeszły się jeszcze jak aktorka była bardzo młoda.

Mieliśmy ze sobą sporadyczny kontakt, Sergiusz przesyłał mi czasem pozdrowienia z różnych zakątków świata, które odwiedzał. Pamiętam, że pewnego razu zadzwoniła do mnie dziennikarka i zapytała, czy jestem zakochana. Stwierdziłam, że przecież, jak jej odpowiem zgodnie z prawdą, że nie, to nie będzie miała, o czym napisać. No więc powiedziałam jej, że oczywiście, że tak. Ona dopytywała, w kim. Powiedziałam, że w inżynierze, który pracuje w Afryce. Wysłałam jej nawet zdjęcie jakiegoś przystojnego kolegi z czasów młodości, zapewniając ją, że to wybranek mojego serca.

- opowiadała Emilia w wywiadzie dla Plejada.pl.

Z tego kłamstewka zrobiło się spore zamieszanie. Jednak, jak to się mówi, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

Sergiusz przyjechał do Warszawy, żeby odwiedzić swoich znajomych. Ktoś mu chyba powiedział, że opowiadam w gazetach o związku z pewnym inżynierem. Zadzwonił do mnie i zapytał, jak się czuję. Powiedziałam mu, że dobrze. W pierwszej chwili myślałam, że to Zbyszek – inny kolega ze studenckich czasów, też architekt. Potem zaczął wspominać, jak się kiedyś całowaliśmy.

- kontynuowała opowieść.

Emilia Krakowska zbeształa kolegę, że nie powinien opowiadać, takich rzeczy, bo przecież ma żonę. Wtedy Sergiusz odparł, że już jest wdowcem.

„Miała cię już dosyć i odeszła?” – zapytałam go. Na co on odpowiedział, że nic a nic się nie zmieniłam. Umówiliśmy się na spotkanie. Było bardzo miło. Czuliśmy się tak, jakbyśmy się nigdy nie rozstali. Rozmawialiśmy o sztuce, architekturze i poezji. Wszystkie nasze wspomnienia wróciły. Sergiusz zapytał, czy pojadę z nim do Pragi. Zgodziłam się. I tak to się wszystko zaczęło.

- czytamy jej słowa na Viva.pl.

Jak się okazuje, Sergiusz Sikorski rozwijał swoją karierę w różnych zakątkach świata, ostatecznie osiadł w Brazylii. W związku z tym para obecnie często spędza czas pokonując dzielącą ją odległość. Jednak zakochani doskonale sobie z tą odległością radzą.

Ja lecę do Brazylii, on przylatuje do Polski albo spotykamy się gdzieś na świecie. Nie musimy mieszkać razem, by być szczęśliwi. Nasz związek bez przerwy kwitnie. Życzyłabym każdej kobiecie tak radosnego uczucia i oddania. Ta miłość, która przydarzyła się w dojrzałym już wieku, jest jedynie dowodem na to, że na prawdziwe i szczere uczucie nigdy nie jest za późno.

- cytuje wypowiedź aktorki Viva.pl.

85-letnia Emilia Krakowska niedawno związała się z miłością życia. Gwiazda nie zwalnia tempa
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama