Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek w serialu "Rodzina zastępcza" wyśmienicie zagrali role Alutki i Jędruli. Na ekranie można było wyczuć między małżeństwem bardzo intensywną chemię. Po latach aktorka opowiedziała, jaka relacja prywatnie łączyła ją i Tomasza Dedka.
Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek — czyli Alutka i Jędrula z "Rodziny zastępczej"
Fani serialu "Rodzina zastępcza" doskonale pamiętają Alutkę i Jędrulę Kossoniów, czyli małżeństwo, jakie mieszkało po sąsiedzku z tytułową rodziną zastępczą. Postacie te grane przez Joannę Trzepiecińską i Tomasza Dedka tworzyły niezwykłą parę, producenta z biznesowym zacięciem oraz romantyczną i szalenie emocjonalną, samozwańczą artystkę.
Małżeństwo pomimo ogromnych przeciwieństw i licznych nieporozumień darzyło się ogromnym wsparciem i miłością, która aż biła z ekranu. Prywatnie jednak między aktorami sytuacja wyglądała inaczej.
AKPA
Taka relacja łączy Joannę Trzepiecińską i Tomasza Dedka
Często na planie zawiązują się relacje przyjacielskie lub chociażby koleżeńskie, które trwają przynajmniej przez jakiś czas. Jednak grających małżeństwo Joannę i Tomasza łączyła jedynie czysto zawodowa relacja.
Myśmy nigdy się do tego stopnia nie przyjaźnili. Prywatnie jesteśmy z innych kręgów towarzyskich.
- tak mówiła Joanna w rozmowie z Newseria.pl.
Aktorka podkreśla równocześnie, że dobrze czuła się na planie, a jest to bardzo ważne, ponieważ ona kręciła ten serial przez 5 lat. Co ciekawe, okazuje się, że ten czas współpracy z Tomaszem Dedkiem niespodziewanie zaowocował. 15 lat po zakończeniu emisji serialu, aktorzy znowu zagrali małżeństwo. Tym razem na deskach teatru w spektaklu "Jak Zabłocki na mydle".
Było nam bardzo, bardzo miło spotkać się po latach. [...] Mimo że w tej sztuce gramy inne role i nie ma to nic wspólnego z Alutką i Jędrulą, ale myślę, że sympatia, jaką się darzymy prywatnie z Tomkiem i umiejętność pracy, która nam się zdarzyła po tylu latach treningu na planie, też tutaj zaowocowały i to spotkanie było dla nas dużą przyjemnością.
- czytamy wypowiedź aktorki na Newseria.pl.
To bardzo miłe, że aktorska para po latach znów miała możliwość stworzyć ciekawe role, zwłaszcza że spektakl zdobył same dobre recenzje.