Daria Marx podchodziła do preselekcji do Eurowizji z dużymi oczekiwaniami, licząc, że uda jej się zwyciężyć preselekcje do konkursu. Tak się jednak nie stało, a sama Daria zajęła ostatnie miejsce w preselekcjach. Gwiazda początkowo milczała w tej sprawie, ale wreszcie skomentowała rezultat preselekcji.
Daria Marx zajęła ostatnie miejsce w preselekcjach Eurowizji
Daria Marx z dużymi oczekiwaniami podchodziła do udziału w "Wielkim Finale Polskich Kwalifikacji do Konkursu Piosenki Eurowizji 2025". Początkowo, artystka typowana była, że zajmie 5. miejsce z piosenką "Let It Burn".
Bardzo szybko się jednak okazało, że Daria, która zaprezentowała się w nowej odsłonie w fioletowych włosach w romantycznej balladzie. Jej utwór na myśl przywodził najciekawsze piosenki Adele. A jednak ta propozycja nie znalazła uznania wśród widzów. Wokalistka otrzymała wówczas jedynie 647 SMS-owych głosów (0,8 proc. wszystkich oddanych głosów), co można było odebrać jako jej olbrzymią porażkę.
AKPA
Daria Marx zabrała głos w sprawie Eurowizji
Znana piosenkarka nabierała wody w usta i nie wypowiadała się na temat konkursu. Teraz dość niespodziewanie przerwała milczenie i podziękowała fanom za wsparcie.
Dziękuje wszystkim, którzy wspierali mnie przez ostatnie tygodnie – czy to profesjonalnie na mojej drodze zawodowej, czy to mentalnie. O wszystkim, co zaszło przez ostatnie tygodnie, mogłabym i prawdopodobnie napisze książkę i będzie to prawdziwa sensacja. Tymczasem melduje się, oznajmiam, że żyję i będę się tu pojawiać trochę mniej, ponieważ tym mocniej zamierzam zrobić muzyczny come back.
Daria Marx dodała również, że została wierna wyznawanym przez siebie zasadom i podziękowała, za to, że jej najwierniejsi fani byli z nią nie tylko w momentach wzlotów.