Mama Ginekolog wywołała burzę, bo przyznała, że czasami robi to tylko dla męża. "Nie zawsze robię to, jak mi się chce" [wideo]

Mama Ginekolog wywołała burzę, bo przyznała, że czasami robi to tylko dla męża. "Nie zawsze robię to, jak mi się chce" [wideo]

Mama Ginekolog wywołała burzę, bo przyznała, że czasami robi to tylko dla męża. "Nie zawsze robię to, jak mi się chce" [wideo]

instagram.com/mamaginekolog

Mama Ginekolog wywołała prawdziwą burzę w Internecie po ostatnim odcinku podcastu "Nikola i Ola" pod tytułem "Rodzice też to robią", w którym przyznała, że nie zawsze robi to z mężem, gdy ma na to ochotę. 

Reklama

Mama Ginekolog nagrała podcast "Rodzice tez to robią"

Mama Ginekolog, czyli Nicole Sochacki-Wójcicka to popularna influencerka, którą na Instagramie obserwuje prawie 1 milion osób. 41-latka już kilka razy wywołała w sieci burzę, gdy np. posługiwała się w sieci tytułem "ginekolog", choć nie miała specjalizacji, lub wtedy gdy przyznała, że zdarza jej się przyjmować swoich znajomych i rodzinę na NFZ poza kolejnością

Gdy na chwilę o niej ucichło, Mama Ginekolog znów dała o sobie znać. Celebrytka razem z  Aleksandrą Marianowską prowadzi podcast "Nicola i Ola", a ostatni odcinek nosił tytuł "Rodzice też to robią".

Zgodnie z informacją w tym odcinku prowadzące miały poruszyć temat dotyczący tego, jak po narodzinach dziecka zmienia się życie sypialniane rodziców.

W dzisiejszym odcinku porozmawiamy trochę o tym jak zmienia się życie se*sualne rodziców. Znacie pojęcie maintenance se*? W tym odcinku omówiłyśmy,jak ta forma współ*ycia jest czasem obecna wśród par, w których domu pojawiło się dziecko. Omówiłyśmy, jak zmienia się ciało kobiety po ciąży oraz po porodzie. Jak zmiany w gospodarce hormonalnej wpływają na ich libido, podczas gdy gospodarka hormonalna mężczyzny. Jest cały czas taka sama.  Brak czasu, zmęczenie, obecność dziecka, nowe zapachy, negatywne postrzeganie swojego ciała - wszystko to może wpłynąć na wasze życie se*sualne, a także waszą jakość życia. Ważne jest być tego świadomym i znać parę tricków, które mogą Wam pomóc nie wpaść w pułapkę braku se*su przez bardzo długi czas

- można była przeczytać w opisie odcinka na YouTube.

Mama Ginekolog uśmiechnięta instagram.com/mamaginekolog

Mama Ginekolog wywołała burzę, bo przyznała, że czasami robi to tylko dla męża. "Nie zawsze robię to, jak mi się chce"

W pewnym momencie Mama Ginekolog przyznała, że czasami zdarza jej się współżyć z mężem, gdy nie ma na to ochoty.

To nie jest tak, że ja zawsze współżyję tylko, jak mi się chce. Ja to robię też wtedy, kiedy on chce, a ja sobie myślę: dobra, no chłopie, chcesz, nie ma problemu, jestem twoją żoną, ja cię kocham

- powiedziała Mama Ginekolog.

Lekarka sugerowała, że zmuszanie się do pożycia małżeńskiego jest konieczne w małżeństwie.

To jest najtrudniejszy se*s w związkach, maintenance se*s, czyli taki se*s utrzymujący związek

Całą jej wypowiedź widać i słychać na filmie na YouTube.

Dorota Zawadzka i Maja Staśko krytykują Mamę Ginekolog

Wypowiedź Mamy Ginekolog o zmuszaniu się do pożycia małżeńskiego wywołał burzę w sieci i na lekarkę spadła fala krytyki. Gdyby tego było mało, Mama Ginekolog nie przyjmowała żadnej krytyki do wiadomości i na Instagramie twierdziła, że jest "głosem ludu".

Jej wypowiedź skrytykowała m.in. Dorota Zawadzka, znana jako Superniania. Psycholożka powiedziała wprost, że współżycie w małżeństwie zawsze powinno odbywać się za obopólną zgodą, w przeciwnym wypadku jest to nadużycie.

Dziś w nocy poczytałam o "aferze" która wybuchła u mamy ginekolog.
Otóż pani ta poprzez media społecznościowe "poinformowała" swojego męża, że czasem uprawia z nim se*s, jak nie ma na to ochoty. A robi to, bo jemu się chce, ona go kocha i to jest se*s dla podtrzymana związku. Bardzo panu współczuję mężu mamy ginekolog.
W mojej ocenie to nie nie miłość, a litość. Może warto o tym z żoną porozmawiać. A tak na poważnie.
Se*s, niezależnie od rodzaju relacji powinien zawsze odbywać się z obopólną entuzjastyczną zgodą. W innym przypadku to najdelikatniej mówiąc - nadużycie.
Influencerka, lekarka - chce jawić się jako "głos ludu", twierdząc, że tak w wielu relacjach jest. Być może tak, ale jest to właśnie pokłosie braku szacunku do kobiet i braku szacunku kobiet samych do siebie. Tak przez lata mówiono kobietom, że tak MA być. Że mąż ma być zadowolony, że to obowiązek małżeński. Podstawa związku.
Że jak nie dostanie w domu, to pójdzie z tym w świat. To też brak szacunku dla mężczyzn.
Kobiety w ciąży, w połogu, podczas okresu, z migreną, w chorobie i jak im się nie chce, NIE muszą, ba, dla swojego zdrowia we wszystkich obszarach NIE powinny robić tego „dla niego”. Amen

- napisała na Facebooku.

Wypowiedź Mamy Ginekolog jasno skrytykowała też Maja Staśko. Aktywistka mówi wprost, że zawsze możemy odmówić i nikt nie powinien nam sugerować, że powinniśmy się zmuszać do współżycia dla "dobra związku".

ZAWSZE mamy prawo odmówić. Nie mamy żadnego obowiązku uprawiać niechcianych stosunków w związku. Nie musimy się „poświęcać” ani „iść na kompromisy”, które polegają na uprawianiu stosunków, których nie chcemy.

I nie dawajmy się manipulować ludziom (także lekarzom), którzy twierdzą, że jeśli nie „dajemy” stosunku w związku, to widocznie nie kochamy partnera albo się nie staramy. To jest sposób na przymuszanie kobiet do stosunków w związku. Takie argumenty słyszymy od sprawców. Tym bardziej boli, gdy słyszymy je również w mediach: od księży, celebrytów, lekarek. Porąbane

- napisała Maja Staśko na Instagramie.

Źródło: instagram.com/majakstasko

Mama Ginekolog odrobinę ugięła się pod naporem krytyki i wyłączyła możliwość dodawania wypowiedzi na Instagramie osobom, które jej nie obserwują.

W słynnej willi "Siary" z "Killera" mieszka rodzina znanej influencerki. Ten dom istnieje naprawdę.
Źródło: instagram.com/ewasochacki
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Reklama