Agata Kulesza od zawsze stawia wyraźną granicę między życiem zawodowym a prywatnym. Ostatnio w jednym z wywiadów zrobiła wyjątek. Opowiedziała o swojej dorosłej córce i ich relacji. Zdradziła też, że czeka na wnuki.
Agata Kulesza zaskoczyła wyznaniem o córce
Agata Kulesza to jedna z najwybitniejszych aktorek swojego pokolenia. Wrodzony talent i niezwykła charyzma sprawiają, że od lat jest na szczycie. Mimo statusu gwiazdy próżno szukać jej na celebryckich eventach. Stroni od życia w blasku fleszy i chroni swoją prywatność. Rzadko opowiada o życiu osobistym i swojej rodzinie.
Ostatnio dała się naciągnąć na garść zwierzeń Agnieszce Hyży. Aktorka na kanapie programu "Halo, tu Polsat" opowiedziała o relacji z dorosłą już córką, Marianną Figurską. Przy okazji rozmowy o rolach matek, w które wciela się na scenie, Kulesza zdradziła, że prywatnie jest zupełnie inna:
Na życie jestem zupełnie inną matką niż te matki, które gram.
Aktorka przywołała również wspomnienie z jednej z ostatnich premier, kiedy to jej córka w wielkich emocjach przyglądała się roli swojej mamy:
Był taki moment na premierze, kiedy zobaczyłam jej zapłakaną twarz i myślę: "Jezu, nie dokończę tego monologu".
A ona później przyszła i mówi: "Jestem zdenerwowana, że tu są takie emocje!".
Ja na to: "A ty myślisz, że ja jestem taką matką?!";
"Co ty!? Ty jesteś kompletnie drugi biegun".
Ucieszyłam się, bo tamta matka jest niezwykle kontrolująca i sprawdzająca, więc mnie Marianka uspokoiła.
AKPA
Agata Kulesza o relacji z dorosłą córką
Córka Agaty Kuleszy, Marianna jest owocem związku aktorki z operatorem filmowym Marcinem Figurskim. 27-latka nie poszła w ślady rodziców, nie wybrała artystycznego zawodu. Jest weterynarzem, ale ciągnie ją do artystycznych kręgów. Marianna ma na swoim koncie gościnne występy u boku mamy. Pojawiła się w międzynarodowej produkcji "True Crimes". Jednak nie wiąże życia zawodowego z aktorstwem.
W dalszej części wywiadu w "Halo, tu Polsat" Agnieszka Hyży dopytała o szczegóły relacji Kuleszy i jej córki. Zapytała wprost, czy aktorka chciałaby wrócić do czasów dzieciństwa Marianki. Kulesza zaprzeczyła i przyznała szczerze, że teraz bardziej czeka na wnuki:
Tęsknię za tymi czasami, ale nie wiem, czy chciałabym się do nich cofnąć. Ale jak jeżdżę po Warszawie, to widzę: "O, tu z Marianką byłyśmy!", "A tutaj gdzieś pojechałyśmy" i trochę mnie to wzrusza. Natomiast nie, nie wróciłabym, bo chcę mieć już swoje życie. Ona ma swoje, ja mam swoje! Teraz to mogłabym już tylko wnuki.