Emilia Krakowska poczuła motyle w brzuchu po trzech rozwodach. 84-latka zakochała się po uszy

Emilia Krakowska poczuła motyle w brzuchu po trzech rozwodach. 84-latka zakochała się po uszy

Emilia Krakowska poczuła motyle w brzuchu po trzech rozwodach. 84-latka zakochała się po uszy

AKPA

Emilia Krakowska przed laty oczarowała widzów rolą Jagny w filmowych "Chłopach". Choć jej życie miłosne nie było usłane różami, a aktorka ma za sobą już trzy rozwody, znów poczuła motyle w brzuchu. Emilia Krakowska zakochała się po uszy w przyjacielu z dawnych lat, którego los ponownie postawił na jej drodze.

Reklama

Emilia Krakowska — partner

Emilia Krakowska to 84-latka ze sporym bagażem doświadczeń. Znana aktorka ma na swoim koncie już trzy rozwody, ale wciąż wierzy w miłość. Znalazła ją w najmniej oczekiwanym momencie, gdy los na jej drodze przypadkowo postawił przyjaciela z dawnych lat - pana Sergiusza.

Sergiusz przyjechał do Warszawy, żeby odwiedzić swoich znajomych. Ktoś mu chyba powiedział, że opowiadam w gazetach o związku z pewnym inżynierem. Umówiliśmy się na spotkanie. Było bardzo miło. Czuliśmy się tak, jakbyśmy się nigdy nie rozstali. Rozmawialiśmy o sztuce, architekturze i poezji. Wszystkie nasze wspomnienia wróciły. Sergiusz zapytał, czy pojadę z nim do Pragi. Zgodziłam się. I tak to się wszystko zaczęło.

- opowiedziała Emilia Krakowska w "Dzień dobry TVN".

Emilia Krakowska w czerwonej kreacji na różowym tle Paweł Wrzecion/AKPA

Emilia Krakowska jest szczęśliwie zakochana

Emilia Krakowska nie ukrywa, że jej poprzednie związki rozpadły się z hukiem przez to że mężczyźni oczekiwali od niej, że wcieli się w rolę kury domowej.

Moi mężowie chcieli, żebym była kurą domową, a ja miałam marzenia, które chciałam realizować.

- zdradziła Krakowska w książce "Aktorzyna". Dziś, w wieku 84 lat, aktorka odnalazła miłość, która daje jej wolność. Zakochanych dzieli ogromny dystans. Jej partner mieszka aż 18 tysięcy kilometrów dalej.

Ona [odległość — przyp. red.] jest w tym wszystkim najlepsza! Czasem jeżdżę na randki na drugi koniec świata, a czasem spotykamy się w pół drogi. Choć ostatnio rzadziej się widujemy, ale cały czas do siebie dzwonimy.

- zachwalała Emilia Krakowska w śniadaniówce DDTVN. Seniorka cieszy się nową miłością, a na pytanie "Plejady" o to, czy stanie na ślubnym kobiercu odpowiedziała dosadnie:

Po kiego grzyba? My naprawdę się kochamy i ślub nie jest nam potrzebny.

Emilia Krakowska poczuła motyle w brzuchu po trzech rozwodach. 84-latka zakochała się po uszy.
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Reklama