Program "Rolnik szuka żony" ekscytuje widzów i nic dziwnego. Randki rolników wzbudzają bardzo dużo skrajnych emocji. Nieco inaczej jest jednak w przypadku Sebastiana, który zaprosił do dalszego udziału Kasię. W ocenie widzów programu Kasia i Sebastian wcale do siebie nie pasują i właśnie w ich relacji brakuje przede wszystkim emocji.
Sebastian w programie "Rolnik szuka żony"
Sebastian z programu "Rolnik szuka żony" wzbudza bardzo wiele emocji. Widzowie już swego czasu zarzucali mu, że wygląda znacznie starzej niż na swój wiek. Pedant Sebastian z "Rolnik szuka żony" ma 44 lata. Fani wietrzą spisek: "Wygląda na więcej".
Rolnik miał do wyboru miał trzy kandydatki, ale ostatecznie zdecydował się na wybór Kasi, co zaskoczyło widzów, bo bliżej mu było do Patrycji. A jednak rolnik zaskoczył widzów.
Fot. Piotr Matey/ Fremantle/ informacja prasowa TVP
Randki Sebastiana i Kasi nie spodobały się widzom programu
W ósmy odcinku Sebastian postanowił zaprosić swoją wybrankę na randkę. Na początku spędzili czas, jeżdżąc ciągnikiem, a Kasia nieźle sobie w tej roli radziła. Później weszli razem do samochodu i udali się do kawiarni, gdzie zajadali się lodami. Niestety, w ocenie widzów w relacji Kasi i Sebastiana wiało nudą. Fanom wydaje się, że rolnik i jego kandydatka do siebie nie pasują. Nie podobały im się też słowa Sebastiana, który stwierdził, że Kasia "będzie panią domu".
Będziesz Panią domu, ale naucz się szybciej jeść, bo robota nie czeka.
On jest kompletnie beznamiętny.
Zabrał ją na randkę, żeby w domu mieć czysto.
Nic z tego nie wyniknie. Nie ma między nimi chemii.
Ognia to tam nie było.
Zdjęcia z randki Sebastiana i Kasi.