Jolanta Kwaśniewska nie ukrywa rozczarowania kościołem katolickim. Była pierwsza dama w swej najnowszej książce opowiedziała o swojej osobistej drodze do wiary i całkowitej rezygnacji z udziału w mszach.
Jolanta Kwaśniewska przyjęła chrzest w jako 18-latka
Najnowsza książka "Pierwsza dama. Jolanta Kwaśniewska w rozmowie z Emilią Padoł" dopiero co zadebiutowała na rynku, a już budzi ogromne zainteresowanie i kontrowersje. W publikacji Jolanta Kwaśniewska opowiada nie tylko o życiu u boku prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, ale też o swojej osobistej drodze do wiary, która raczej nie była usłana różami.
Jolanta Kwaśniewska wspomina, że przez długie lata czuła się odmieńcem wśród koleżanek i kolegów, na co wpływał brak uczęszczania do kościoła i brak udziału w lekcjach religii. Dopiero w wielu osiemnastu lat, świadomie i z potrzeby serca, była prezydentowa postanowiła przyjąć chrzest.
Wszystkie dzieci szły po lekcjach do naszego kościółka przy Gomułki, a ja jedna wracałam do domu. Czułam się inna, gorsza. Ale tata chciał być w porządku ze swoim sumieniem, więc tak to wyglądało. W końcu sama się ochrzciłam. Skończyłam osiemnaście lat, to była świadoma decyzja.
- przyznała Jolanta Kwaśniewska w publikacji "Pierwsza dama. Jolanta Kwaśniewska w rozmowie z Emilią Padoł".
AKPA
Jolanta Kwaśniewska o rozczarowaniu kościołem katolickim
Wiara miała dla niej ogromne znaczenie, jednak z czasem Jolanta Kwaśniewska zaczęła dostrzegać "oburzające działania ludzi kościoła". W swojej książce zgłębiła ten temat:
Oburzające działania ludzi Kościoła, przytłaczająca liczba skandali, które wychodziły na jaw — pedofilia, molestowanie seksualne. Przypadki obrzydliwego bogacenia się przez ludzi Kościoła, prowadzenia podwójnego życia, posiadanie dwóch, trzech rodzin — i tak dalej, ta lista się nie kończy.
Jolanta Kwaśniewska, nie kryjąc rozczarowania skandalami w kościele katolickim, całkowicie zrezygnowała z udziału w mszach. Mimo to nie straciła wiary w Boga.
Absolutnie wyleczyło mnie to z chodzenia do kościoła na msze. Boga mam w sercu.