Ewelina Ruckgaber i Łukasz Strzałka nie są już razem. Para aktorów przez jakiś czas ukrywała swoje rozstanie, ale wspólnie postanowili wyznać fanom i widzom serialu "Gliniarze", że ich drogi się rozeszły. Byli partnerzy ogłosili zakończenie związku w programie "Halo tu Polsat", wprawiając w osłupienie prowadzących, czyli Macieja Kurzajewskiego i Katarzynę Cichopek.
Ewelina Ruckgaber i Łukasz Strzałka rozstali się
Ewelina Ruckgaber i Łukasz Strzałka tworzyli parę przez prawie 6 lat. Poznali się na planie serialu "Gliniarze" i nadal łączy ich relacja zawodowa. Jednak w niedzielny poranek ogłosili widzom "Halo tu Polsat", że postanowili się rozstać. Okazuje się, że nie są razem już od jakiegoś czasu.
Dotychczas to ukrywali, ponieważ pragnęli rozstać się we wzajemnym szacunku i przyjaźni. Jednak nadal mieli świadomość, że wielu widzów i ich fanów nadal myśli, że są parą. Właśnie dlatego chcieli ogłosić swoje rozstanie.
Rozmowę na ten temat rozpoczął Łukasz Strzałka, przypominając, że gdyby byli razem, właśnie obchodziliby 6. rocznicę związku:
Większość ludzi wie, że prywatnie jesteśmy razem, a tak naprawdę bylibyśmy razem prawie 6 lat. Bylibyśmy dzisiaj, bo już nie jesteśmy. (...) Rozstaliśmy się już jakiś czas temu, ale postanowiliśmy to zrobić w taki cywilizowany, niemedialny, nieinstagramowy sposób.
W dalszej części rozmowy głos zabrała Ewelina Ruckgaber, która potwierdziła te doniesienia.
AKPA
Ewelina Ruckgaber o rozstaniu
Aktorka nie tylko poparła swojego byłego ukochanego, ale też wyjaśniła, że rozstanie zostało przez nich przepracowane i mają nadzieję, że zostaną przyjaciółmi:
Zdecydowaliśmy, że zrobimy to dzisiaj, bo te pierwsze emocje już gdzieś tam opadły. (...) My mieliśmy bardzo długą rozmowę, pogadaliśmy, ta rozmowa trwała prawie 3 godziny, popłakaliśmy się... Uznaliśmy, że to jest najlepszy dzień, żeby to wszystko ogłosić, żeby już nie uważano nas za parę, bo już parą nie jesteśmy. Mamy nadzieję, że zostaniemy przyjaciółmi.
Była już para podzieliła się także powodem rozstania. Okazuje się, że oboje mieli zbyt gorące temperamenty, co powiedziała Ewelina Ruckgaber:
W związku zazwyczaj jest tak, że jest ogień i woda, a w naszym przypadku jest ogień i ogień. I brakuje tej wody
Z kolei aktor dodał, że w ich związku było za dużo "pożarów" i ich relacja wygasła około roku temu:
Za dużo pożarów, za dużo pożarów po prostu. (...) To wygasało już jakiś czas. To nie jest też tak, że my usiedliśmy i nagle to jest dzisiaj koniec i tak dalej. Tylko że to już z perspektywy czasu, od powiedzmy mniej więcej roku, gdzieś dochodziliśmy do takich wniosków, że chyba to się nie uda.
Co ciekawe, Ruckgaber i Strzałka nie zakończyli swojego związku definitywnie, a droga do ich ponownego połączenia pozostaje otwarta:
My sobie powiedzieliśmy, że tak czy tak wygramy, bo jeżeli się rozejdziemy w dwie strony, zatęsknimy za sobą i wrócimy do siebie, to wygraliśmy. A jeżeli się okaże, że zbudujemy sobie szczęście z kimś innym. No to też wygraliśmy.
Aktorom życzymy wszystkiego dobrego.