Partner Małgorzaty Tomaszewskiej rozesłał jej prywatne nagranie. Gwiazda nie kryje rozgoryczenia

Partner Małgorzaty Tomaszewskiej rozesłał jej prywatne nagranie

Małgorzata Tomaszewska ostatni rok może zaliczyć do wyjątkowych. Dziennikarka powitała na świecie swoje drugie dziecko i oddała się macierzyństwu. Była prowadząca "Pytanie na śniadanie" ma synka Enzo i córeczkę Laurę.

Dla zwiększenia bezpieczeństwa i komfortu jakiś czas temu Tomaszewska założyła w swoim domu monitoring. Jak sama wspominała w wywiadzie dla Pomponika, system kamer okazał się bardzo użyteczny. Młoda mama może nie tylko podglądać dzieci w ich pokojach, ale też podczas nieobecności może sprawdzić, co dzieje się w domu.

Niestety ona też jest obserwowana. W rozmowie z serwisem Pomponik wyjawiła, że jej partner wykorzystał jedno z prywatnych nagrań i udostępnił je swoim rodzicom. Sytuacja nie spodobała się dziennikarce:

Mój partner postanowił wysłać filmik z nocy, jak ja karmię córkę, swoim rodzicom, bo to przecież takie urocze. Ale dla mnie jednak to było bardzo prywatne wideo, nawet jeśli wysyłamy je tylko rodzicom.

AKPA

Tomaszewska nie kryje rozgoryczenia

Małgorzata Tomaszewska w swoich social mediach normalizuje karmienie piersią i jest dumna, z tego, że może dać swoim dzieciom bliskość. Niestety tym razem nie było jej do śmiechu. W jej odczuciu nagrane chwile powinny zostać w domowym archiwum. Choć sama korzysta z dobrodziejstw monitoringu, wpadła w pułapkę kamer:

Paradoksalnie to więc ja miałam największy problem z tym, że te kamery są ciągle włączone.

Na szczęście wyjaśniła wszelkie obiekcje ze swoim ukochanym. Po ustaleniu zasad dotyczących sfer prywatnych dziennikarka i jej bliscy mogą w pełni cieszyć się z plusów sieci kamer w domowym zaciszu.