Kinga Zawodnik pozbywa się starych ciuchów. 31-latka "pływa" w swoich starych sukienkach

Kinga Zawodnik pokazała, jak wygląda w starych sukienkach

Kinga Zawodnik zdobyła popularność w programie "Dieta, czy cud" w TVN Style. W programie ważyła ok. 140 kg i trafiła do niego właśnie z uwagi na swoją ponadprzeciętną otyłość. W programie testowała na sobie różne diety — nieraz absurdalne i radykalne — oraz ćwiczenia, czy zabiegi odchudzające. Kinga Zawodnik dała się poznać jako osoba obdarzona niesamowitym dystansem do siebie i ogromnym poczuciem humoru, czym zaskarbiła sympatię widzów i była pogodzona ze swoją wagą.

Jednak rok temu Kinga Zawodnik zdecydowała się jednak na operację bariatryczną, która odmieniła jej życie. 31-latka zmieniła też swój sposób żywienia i wprowadziła ćwiczenia. Efekty przeszły najśmielsze oczekiwania i obecnie Kinga Zawodnik schudła aż 57 kg.

Instagram.com/kinga_zawodnik_official

Kinga Zawodnik zdecydowała się pozbyć się swoich starych ciuchów i, by zaprezentować je fanom, wskoczyła w swoje stare sukienki. Sukienki Kingi Zawodnik są obecnie tak duże, że celebrytka w nich "pływa".

Opis jest zbędny. Te kilka zdjęć pokazuje 31 lat mojego życia. Jestem dumna i wdzięczna - kocham swoje życie.

Na niektórych zdjęciach nie mam makijażu, pięknie zrobionych włosów, ustawionego światła i mojego uśmiechu, ponieważ nie był to dla mnie jednak przyjemny moment.
W środku jestem natomiast szczęśliwa i wdzięczna za każdą sytuację w moim życiu - teraz wiem, że nie ma sytuacji i bólu, które mnie złamią.
To jest piękna lekcja życia - niekoniecznie szczęśliwa, ale moja

- podpisała.

Kinga Zawodnik szczerze o sobie: "Ja przez tyle lat się zapuszczałam, no tak, taka prawda"

Przymierzanie starych o kilka numerów za dużych sukienek nie było jednak dla niej łatwe emocjonalne i wywołało przypływ smutnych wspomnień. Gwiazda w pewnym momencie rozpłakała się i zaapelowała do fanów. W pewnym momencie przyznała, że nie dbała o siebie, a wręcz, że "się zapuszczała".

Dbajcie o siebie. Ja przez tyle lat się zapuszczałam, no tak, taka prawda. Nie zwracałam uwagi na to, co jem, a jak zaczęłam zwracać, albo jak zaczęłam ćwiczyć, to było to takie, wiecie, na chwilę. (...) Jak ja się mogłam dopuścić do takiego stanu?

- zastanawiała się na Instagramie.

Celebrytka wyznała, że rok od operacji bariatrycznej, dopiero teraz zdecydowała się pozbyć się swoich starych ubrań.

A wiecie, że ta kupka tych rzeczy, to jest tylko mała część tego, co ja mam? To jest pierwszy mój moment, kiedy pozbywam się tych rzeczy i tego mojego życia wcześniejszego. No, pierwszy raz po ponad 14 miesiącach. Ostatnio wywiady bardzo mocno zmobilizowały mnie, żeby wreszcie zrobić sobie porządek w głowie i chyba w mojej szafie

- tłumaczyła.

Celebrytka zdecydowała się jednak zachować jedną sukienkę — różową kreację o kroju marynarki, która była szyta na zamówienia na jej 29. urodziny. Gwiazda darzy ją szczególnym sentymentem.