Marcina Hakiel i Dominika Serowska zjawili się na imprezie. Przyszła mama postawiła na bardzo odważną stylizację.
Marcin Hakiel i Dominika Serowska w ciążowej stylizacji
Dominika Serowska i Marcin Hakiel dwoją się i troją, by zostać para numer 1 w polskim show-biznesie. A, że przynajmniej Dominika, jest w tej branży początkująca, nie zawsze im to wychodzi.
Marcin Hakiel po głośnym rozwodzie z Katarzyną Cichopek w końcu znalazł szczęście u boku nowej ukochanej. Potem wszystko potoczyło się bardzo szybko. W maju Dominika Serowska i Marcin Hakiel ogłosili, że spodziewają się swojego pierwszego dziecka. Notabene zrobili to podczas imprezy urodzinowej portalu Pudelek.pl, a więc zadbali o to, by ta informacja została stosownie nagłośniona.
Wygląda na to, że rozwiązanie jest już lada moment. W czwartek 3 października Dominika Serowska i Marcin Hakiel zjawili się otwarciu kliniki Powab. Ukochana tancerza zaprezentowała swoje ciążowe krągłości w całej okazałości.
Dominika Serowska przywdziała ultrakrótką czarną sukienkę, która opinała jej ciążowy brzuszek. Pod nią włożyła czarne body, które z kolei uwydatniło jej powiększony biust. Włosy zostawiła rozpuszczone i włożyła okulary z czarnymi oprawkami.
AKPA
Sukienka miała prześwitujące rękawy i odsłaniała zgrabne nogi Dominiki w całej okazałości, jednak była odrobinę za krótka. Do niej dziewczyna Hakiela dobrała czarne kozaki z opadającą cholewką.
Dominika Serowska zapewne chciała wszystkich przekonać, że jest dumna ze swojej zmieniającej się w ciąży figury i nie zamierzała jej ukrywać, nawet odrobinkę.
Z kolei Marcin Hakiel postawił na zupełnie inny styl, bo zakrył się od stóp do głów. Miał na sobie szare jeansy, granatowy golf i granatową marynarkę oraz czarne buty.
Fani oburzeni ciążową stylizacją Dominiki Serowskiej
Oryginalna ciążowa stylizacja Dominiki Serowskiej wywołała w sieci spory odzew. Wielu fanów uważało, że sukienka tak krótka, że ledwo zasłania pupę, to nie był zbyt dobry pomysł.
Nie można się oszukiwać, że w ciąży wygląda się tak samo jak wcześniej. Trzeba trochę się dopasować do tych dodatkowych kilogramów. Nie trzeba nosić worka, bo ma się brzuszek, ale w czymś takim wygląda bardzo wulgarnie. Można być seksi w ciąży jednoznacznie nie powodować dyskomfortu u patrzących.
O Jezusie! Co ona na siebie włożyła? Dramat.
Nie jest to odważna stylizacja, tylko stylizacja wulgarna tandetna i pozbawiona gustu. Zupełny brak klasy
- pisali oburzeni fani na Pudelek.pl.
Jednego nie można jej odmówić - znów jest o niej głośno.